727
Jeśli jesteś fanem ryb, to mam dla Ciebie fajny przepis! Jeśli nie jesteś, to spróbuj, a może się przekonasz... Zielone burgery rybne z mintaja to dobra opcja szczególnie jeśli boisz się ości albo szukasz odmiany. Ja zrobiłam swoje na patelni grillowej, ale mogą być dla Ciebie zbyt suche, zatem podrzucam też propozycję wersji smażonej na oleju. Mintaj jest stosunkowo tanią rybą, tym bardziej zachęcam, żebyś nie musiał ciągle wydawać majątku na np. łososia! Ja swoje burgery podałam w towarzystwie tartych buraczków, co zapewniło super wrażenia smakowe, ale i wizualne.
Wersja do drukuIlość - 4 sztuki
Składniki:
- 300 g fileta z mintaja
- porządna garść liści szpinaku
- 1 jajko
- garść siekanego koperku
- odrobina oliwy
- sól
- pieprz
- w wersji smażonej dodatkowo mąka do panierowania i olej do smażenia
Sposób wykonania:
- Pokrój mintaja w małe kawałki i wrzuć do wysokiego naczynia. Szpinak lekko przesiekaj, chwilkę podsmażaj na oliwie, po czym odsącz i wrzuć do naczynia. Dodaj jajko, koperek, szczyptę soli i odrobinę pieprzu.
- Zmiksuj składniki na gładko. Jeśli robisz wersję smażoną, wysyp sobie trochę mąki na talerzyk.
- Rozgrzej patelnię grillową lub olej na zwykłej patelni. Podziel masę rybną na cztery części, z każdej zrób kulkę i lekko przygnieć, uzyskując kształt burgera. Ułóż burgery na patelni grillowej, jeśli robisz wersję bez smażenia i podgrzewaj, aż ryba się zetnie. Jeśli przygotowujesz wersję smażoną, to najpierw obtocz burgery w mące, a potem połóż na olej. Podsmażaj na rumiano. Twoje zielone burgery rybne z mintaja są już gotowe!
Bardzo fajny pomysł! 🙂 Na pewno wypróbuję! 😉
Ja mintaja się zawsze boję, bo jakoś dziwnym trafem w filecie z tego gatunku ryby najczęściej mam jakąś zagubioną ość. To jednak tylko pobudziło moją kreatywność i zachęciło do zrobienia burgerów 😛 Polecam gorąco!