1,2K
Pesto bazyliowe ma wielu wiernych fanów. Co jednak zrobić, aby choć trochę oddać smak w wersji wegańskiej? W klasycznym pesto znajduje się przecież ser, a weganie nie jedzą produktów pochodzenia zwierzęcego... Można dodać nieaktywne płatki drożdży, które mają serowy posmak! Co natomiast zrobić, aby pesto nie było takie drogie? W tradycyjnej wersji używa się drogich orzeszków, ja natomiast zastąpiłam je prażonymi ziarnami słonecznika. Są tanie jak barszcz, a nadają fajny, orzechowy posmak. Jeszcze jakieś wymówki? No tak... płatki drożdżowe możesz kupić przez internety, w wegańskich sklepach, ja natomiast swoje kupiłam na straganie z przyprawami. To do dzieła!
Wersja do drukuSkładniki:
- 2 duże garści liści bazylii (1 szklanka po lekkim dociśnięciu)
- ząbek czosnku
- "dobra" garść łuskanych ziaren słonecznika
- łyżka nieaktywnych płatków drożdżowych
- ok. łyżeczka soku z cytryny
- 1/4 szklanki oliwy (być może będzie trzeba użyć odrobinę więcej)
- sól
Sposób wykonania:
- Czosnek obierz i bardzo drobno posiekaj. Ziarna słonecznika podpraż na patelni, aby nabrały orzechowego smaku.
- Do naczynia wrzuć liście bazylii, słonecznik, czosnek. Dodaj oliwę i sok z cytryny oraz szczyptę soli. Całość zmiksuj. Jeśli będzie się trudno miksowało dolej jeszcze odrobinę oliwy.
- Na koniec dosyp płatki drożdży i wymieszaj. Posmakuj i w razie potrzeby dopraw solą lub sokiem z cytryny. Twoje wegańskie pesto w wersji ekonomicznej jest już gotowe!