924
Dzisiaj mam dla Ciebie kolejną propozycję zaczerpniętą prosto z kuchni wegańskiej. Jest to tofucznica, czyli roślinny odpowiednik jajecznicy. Nie będę nikogo na siłę przekonywać, ale jeśli ktoś lubi tofu, to polecam! Moja ulubiona tofucznica to ta z suszonymi pomidorami i zieleniną. Dodatkowo możesz też nadać jej bardziej jajeczny smak przez dodanie czarnej soli, aczkolwiek ja lubię tofu, więc używam zwykłej. Podaję przepis na małą porcję (pół kostki tofu), ale jeśli to będzie dla Ciebie zbyt mało, pomnóż proporcje przez dwa.
Wersja do drukuSkładniki:
- pół kostki tofu (ja używam naturalne)
- 5 kawałków suszonych pomidorów z zalewy
- pół małej cebulki
- ząbek czosnku
- garść siekanej zieleniny (szczypiorek i natka pietruszki)
- odrobina oleju z zalewy pomidorów
- sól (może być czarna kala namak)
- pieprz
Sposób wykonania:
- Cebulkę i czosnek drobno pokrój. Tofu posiekaj bardzo drobno. To samo zrób z pomidorami.
- Na patelnię wlej odrobinę oleju z zalewy od pomidorów i rozgrzej. Dodaj cebulkę, podsmaż, a gdy się zeszkli dorzuć czosnek, pomidory i tofu. Dalej podsmażaj co jakiś czas mieszając, aż wszystkie składniki zaczną się rumienić.
- Dopraw solą, pieprzem i wymieszaj. Wyłącz ogień i dosyp zieleninę. Ponownie dokładnie wymieszaj. Twoja tofucznica z suszonymi pomidorami i zieleniną jest już gotowa!