Dzisiaj w cyklu „10 pytań do…” goszczę Magdalenę Widłak-Langer, która prowadzi stronę psychetee.pl. Magda jest psychologiem, jednak myślę, że trochę odbiega od stereotypów, które wiążą się z tym zawodem.…
psychologia
Moi obecni sąsiedzi muszą albo mieć niezły ubaw, albo mieć mnie za kompletną wariatkę. Dlaczego? Zdarza mi się iść do samochodu w piżamie. Idę, bo zapomniałam czegoś zabrać, a nie chce mi się stroić na trzyminutowy spacer. Kiedy indziej zakładam pierwszą lepszą ciepła bluzę (najczęściej dwa rozmiary za dużą), biorę miskę, łopatkę do przerzucania kotletów i zbieram czysty śnieg przy pobliskiej stacji transformatorowej. Daję im też odrobinę rozrywki, gdy wystawiam na balkon kupę gratów, żarcie i robię zdjęcie. Czy to wszystko jest dla nich dziwne? Niewątpliwie. Czy to jest dla nich zabawne? Tego nie wiem. Część z nich pewnie jest zniesmaczona, ale na szczęście kilka osób chyba nieświadomie obdarzam w ten sposób uśmiechem. Dlaczego teraz o tym piszę? Bo otoczenie uważa, że to niecodziennie, odchył od normy, takie… hipsterskie. Ja natomiast uważam, iż po prostu mam odwagę żyć własnym życiem.
Często słucham biznesowych podcastów i oglądam relacje z blogerskich konferencji. Wyciągam z nich dużo więcej, niż tylko informację jak prowadzić bloga. Tym razem chcę ci polecić książkę, którą odkryłam w taki właśnie sposób. Myślę, że powinna to być obowiązkowa lektura w szkołach średnich. Wspomniał o niej na jednych z konferencji Michał Sadowski, prezes Brand24, spółki giełdowej, która słynie z bardzo wysokiego poziomu obsługi klienta. Ale zaraz… ja nie mam przecież swojego biznesu, więc nie muszę dbać o obsługę klienta… No tak, czysta prawda, ale „Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi” przyda się nie tylko biznesmenom. Wszystkie rady można spokojnie przetestować w normalnym życiu.