Moi obecni sąsiedzi muszą albo mieć niezły ubaw, albo mieć mnie za kompletną wariatkę. Dlaczego? Zdarza mi się iść do samochodu w piżamie. Idę, bo zapomniałam czegoś zabrać, a nie chce mi się stroić na trzyminutowy spacer. Kiedy indziej...
Czytaj dalej