Składniki:
- 300 g boczniaków
- 2 łodygi selera naciowego
- średnia marchewka (100-150 g)
- średnia cebula
- 2 puszki pomidorów (puszka 400 g bez odsączania)
- ½ szkl czerwonego wina (wytrawne, półwytrawne lub stołowe)
- 2 średnie ząbki czosnku (albo jeden duży)
- chlust oliwy
- sól i pieprz
- ewentualnie cukier
Sposób wykonania:
- Sos boloński bez mięsa to nie oryginał, ale przygotowuję go bardzo podobnie do tego "prawdziwego" ragout, z wołowiną. Prawdopodobnie dlatego smak jest bardzo zbliżony do mięsnej wersji. Na początek przygotuj wszystkie składniki, żeby praca poszła sprawnie. Zacznij od warzyw – cebulę pokrój w drobną kostkę, łodygi selera pokrój w cienkie plasterki, a marchew obierz i zetrzyj na dużych oczkach tarki, a czosnek drobno posiekaj.
- Następny etap to grzyby. Pokrój boczniaki w drobną kostkę. Najlepiej najpierw odetnij zgrubienie u nasady, resztę potnij w cienkie paski, a te w kostkę. Zgrubienie potnij osobno, bo jest dużo twardsze i musi być pokrojone nieco drobniej.
- Teraz rozgrzej na dużej patelni chlust oliwy (na średnim ogniu). Najpierw zeszklij cebulkę, potem dodaj seler i marchew, wymieszaj. Podsmażaj przez chwilę, po czym dodaj grzyby i czosnek, ponownie wymieszaj i podsmażaj dwie, trzy minutki, co jakiś czas mieszając. Zmniejsz ogień, przykryj patelnię pokrywką i duś kilka minut co jakiś czas mieszając (uważaj, aby nic się nie przypaliło).
- Teraz wlej na patelnię pomidory w puszce i wino. Dzięki temu powstanie sos. Jeśli używasz pomidorów w całości (ja takie preferuję), to je trochę rozdrobnij łopatką, którą mieszasz sos. Dodaj sporą szczyptę soli, wymieszaj i duś pod przykryciem.
- Sos boloński trzeba dusić trochę dłużej, niż inne sosy, ale i tak robi się dość szybko. Dlatego po prostu co jakiś czas go przemieszaj i sprawdzaj, czy już się zredukował.
- Gdy sos będzie gęsty, wystarczy go posmakować, doprawić pieprzem, być może dodać trochę soli. Jeśli uznasz, że jest dla ciebie zbyt kwaśny, możesz dodać odrobinę cukru. Ja wychodzę z założenia, że sos pomidorowy z założenia jest troszkę kwaskowy, więc go nie dosładzam, ale pamiętaj, że jego smak zależy tez od pomidorów 😉
- Twój sos boloński bez mięsa jest już właściwie gotowy! Tak, ja wiem, wiele osób powie, że boloński z boczniakami zamiast wołowiny to nie boloński, ale wiele osób za nim tęskni, a decyduje się nie jeść mięsa (lub po prostu nie może). Dlatego jeśli znasz jakiegoś wegetarianina lub weganina (osobę na diecie roślinnej), to podrzuć mu link do tego przepisu, całkiem możliwe, że będzie ci bardzo wdzięczny!