1,2K
Sałatka ze świeżą figą, fetą i sosem miodowo-musztardowym to ciekawy, a zarazem prosty przepis. Przydaje się szczególnie wtedy, gdy zacznie się w sklepach sezon "figowy", czyli bardzo smaczne figi w przystępnej cenie! Dużym plusem jest szybkość przygotowania. Mi starcza 10 minut, więc jeśli działasz sprawnie w kuchni, to też ci pójdzie raz, dwa! A jeśli nie ogarniasz "przy garach", to może warto przeczytać mój darmowy mini e-book "Efektywnie w kuchni"? Możesz go pobrać po zapisie na newsletter 🙂 A wracając do sałatki -możemy się kiedyś umówić na wyścigi! to by była niezła zabawa (no chyba, że ktoś by się pochlastał przy krojeniu) 😉 Część składników sałaty z figą i fetą jest oczywiście wymienna. Jeśli chcesz, sałatę rzymską i szpinak możesz zastąpić inną zieleniną. Mi ta sałatka super smakuje z mieszanką młodych listków szpinaku, botwinki i rukoli. Niestety w tym roku sezon figowy połączył się w Polsce z wykryciem salmonelli w rukoli od jednego z producentów (dostawcy Lidla, Biedronki, McDonalds…), więc wolałam nie ryzykować 😉 Pistacje natomiast możesz zastąpić dowolnymi orzechami. No, może poza brazylijskimi (troszkę za twarde). Takie większe, np. orzechy pekan, warto trochę posiekać. Ja to nawet orzechy włoskie czy laskowe często rozdrabniam, bo nie tylko wygodniej się je, ale też można je rozsypać na większej powierzchni. I proszę cię, nie bój się tłuszczu z orzechów, to dobry tłuszcz!Na koniec dodam jeszcze, że porcja takiej ślicznej sałatki wygląda bardzo lekko, ale ma prawie 500 kalorii, więc proponuje ją sobie serwować na śniadanie, lekki obiad lub kolację. Raczej nie jadłabym jej w ramach przekąski, chociaż wiadomo, kto bogatemu zabroni? 😉P.S. Często figi są sprzedawane w ramach promocji "cena X przy zakupie Y sztuk". Pamiętaj, aby robić zakupy rozsądnie, mimo pokusy "taniej dobroci". Szkoda później wyrzucać. A jeśli nie masz głowy do promocji i często zdarza ci się wtopić, to polecam zapisać się na mój newsletter. Po zapisie można pobrać materiał w formacie PDF o tym, na co uważać, zanim złapiesz się na hasło "promo!" lub "okazja!".
Wersja do drukuIlość – 1 osoba
Ilość kalorii – 493 kcal
UWAGA: podane wartości odżywcze są orientacyjne i podane dla wersji podstawowej
Makro: białka 23,7 g, tłuszcze 30,4 g, węglowodany 30,2 g
Stopień trudności: łatwy
Składniki:
- 1 figa (moja miała ok. 50 g)
- 80 g fety (zwykle wychodzi ok. pół kostki, ale spójrz na wagę podaną na opakowaniu i policz ;))
- 25 g szpinaku baby (1 średnia garść)
- 30 g sałaty rzymskiej (ok. 4-5 liści)
- 10 g cebuli, najlepiej czerwonej (ok. 1/4 średniej sztuki)
- 15 g musztardy dijon (taka "fest" łyżeczka, możesz zastąpić sarepską)
- 20 g miodu (dobra łyżeczka)
- 15 g pistacji (mała garść, możesz zastąpić innymi orzechami, chyba, że masz uczulenie, to najwyżej olej ;))
Sposób wykonania:
- Sałatkę z fetą i figami zacznij od przygotowania sałaty. Pokrój liście w paski. Najlepiej, żeby nie były przesadnie duże. Jeśli masz rozłożyste liście, to dobrze je przeciąć wzdłuż na pół, a dopiero potem w paski. Tak przygotowane liście wysyp na talerz lub do miski, w której będziesz serwować sałatę. Wymieszaj.
- Teraz przygotuj figę. Oczywiście wcześniej ją dobrze wyszoruj, chyba nie muszę przypominać, że przebyła długą drogą, więc na bank poza pestycydami była psikana jeszcze czymś innym? 😉 Pokrój figę na ósemki (na pół, potem w ćwiartki i każdą ćwiartkę jeszcze raz na pół). Rozłóż kawałki figi na sałacie i szpinaku.
- Teraz wchodzi ona, cała na biało… Feta! Pokrój 80 g fety w paski o grubości ok. 1 cm, a następnie każdy pasek rozkrusz na sałatę, szpinak i figi. Jeśli twoja feta się nie kruszy, tylko rozmazuje między palcami, to znaczy, że masz ser "fetopodobny" i następnym razem warto kupić inny 🙂
- Obierz cebulę z ewentualnej suchej łupinki, a następnie pokrój w cienkie piórka. Pamiętaj, aby obciąć korzonek, bo piórka się nie rozdzielą. Rozsyp kawałeczki cebuli na sałacie, rozdzielając warstwy palcami.
- Kolejny krok to sos. Wymieszaj musztardę z miodem, polej sałatę.
- Sałatka ze świeżą figą i fetą jest już właściwie gotowa, pozostał już ostatni szlif! Posyp sałatkę orzechami. Jeśli nie możesz jeść orzechów, to pomiń ten krok, ale dają one naprawdę fajnego kopa. Nie tylko dobrze smakują, ale też przyjemnie chrupią!
- No dobrze, teraz to już naprawdę koniec! Zgodzisz się ze mną, że ta sałatka wygląda super? No, to teraz jeszcze daj znać, czy tobie też udało się wyrobić w 10 minut i przede wszystkim, czy smakowało! Jeśli masz jakieś uwagi czy zastrzeżenia, to tez chętnie o nich poczytam, zostaw je w komentarzu! Tymczasem ja życzę smacznego i lecę jeść swoją sałatkę 😉
Świeże figi zagościły w sklepach.
Świetny dodatek do sałatek, mięs, serów. Podoba mi się Twój pomysł na sałatkę.
Ja też dodaję orzechy, pinie i jakieś różne ziarenka, co się trafi.
Zdrowa i sycąca taka sałatka. Wiesz, że figi są afrodyzjakiem?
Powinni je jadać mężczyźni, mający problemy z potencją.
Mniemam, że Twój Stary nie ma, ale zapobiegawczo możesz go karmić figami 🙂
Wiesz Irena, niby nie ma, ale przezorny zawsze ubezpieczony! 😀 Chyba kupię ze trzy skrzynki i zamrożę czy coś… Żartuję oczywiście. Z mrożeniem 😉 Właśnie widziałam gdzieś ostatnio figi pieczone z serem pleśniowym i myślę, że zrobię. Tylko muszę chwilę odczekać, bo coś mi ostatnio ser pleśniowy nie smakuje (a zwykle nie mam z nim problemu). Może więc na ten czas polecisz coś innego? Twoje ulubione danie z figą? Bo przecież nie będę jadła codziennie tej samej sałatki 🙂
Wiesz, że figi można jeść z kozim serem i to nie pleśniowym, można z mascarpone, który jest troszkę mdły i figi dadzą mu smaku.Można z prosciutto.
Tylko to wszystko musisz sobie ładnie skomponować, ja przepisów nie podaję , bo improwizuję.Można figi zapiec z rybą w piekarniku, można z wędzonym łososiem.Kombinacji jest dużo.Możesz zrobić marmoladkę, albo chutney w połączeniu z innymi owocami, np. śliwkami.Co ja Ci będę mówiła. Figa jest nie tylko z makiem 🙂
Jeśli chodzi o sery czy szynkę, to jak najbardziej 🙂 Ale figa z rybą, tym bardziej z łososiem to połączenie, o którym ja bym akurat nie pomyślała, gdybyś mi nie napisała 😀 Tylko się kolejny raz potwierdziło, że zawsze warto zapytać! 😉