2,1K
Dlaczego sałatka z selera naciowego i pomarańczy? Zawsze mnie wkurzało, że jak robię sos bolognese, to zostaje mi kilka gałązek selera i nie bardzo wiem co z nim zrobić. Umówmy się, fajnie chrupie, więc mogę go maczać w humusie, ale zawsze warto mieć ciekawszą alternatywę. Dlatego, gdy znalazłam w książce "Naturalnie" (autor: Alain Ducasse) przepis na tę właśnie sałatkę, to wiedziałam, że muszę spróbować!Przypomniałam sobie, że wiele osób ma problem z tym, jak wykorzystać seler naciowy. Pomyślałam więc, że przełożę oryginalny przepis z książki na wersję "dla ludu". Przyznam się, że sama niektóre instrukcje czytałam dwa razy, a też nie jestem pewna, czy w dzisiejszych czasach wszyscy mają w kuchni mandolinę, na której by mogli przygotować wstążki z selera 😉Sałatka składa się raczej z dostępnych składników. Jedynym dziwactwem jest ocet winny, ale tak, jak napisałam na liście składników -możesz go spokojnie zamienić na jabłkowy i też powinno być spoko. Oczywiście autor przepisu by się pewnie o to wkurzył, więc niech to będzie nasza tajemnica, ok? Jeśli chodzi o przygotowanie, też podałam w trudniejszych momentach wersje uproszczone. Może sałatka nie będzie wyglądała tak samo, ale z pewnością będzie smaczna! Przecież lepiej zrobić łatwiejszą wersję niż w ogóle, prawda?No dobrze, a jak w ogóle smakuje ta sałatka z selera i pomarańczy? Zestawienie składników może wydawać się kontrowersyjne, ale powiem ci, że sama się nie spodziewałam, iż feta z pomarańczą będzie mi tak bardzo smakować! Zupełnie jak w przypadku pomarańczy i suszonych pomidorów, czyli połączenia z tego przepisu na sałatkę z pomarańczy w wersji wytrawnej (klik!). Sałatka jest lekka, świeża, a jeśli użyjesz tak, jak ja, pomarańczy deserowych, to będzie miała fajny, słodki akcent. Seler pocięty na wstążki jest wyjątkowo delikatny i nie dominuje tak bardzo, jak się obawiałam. No dobrze, to już koniec z tym pituleniem, czas się brać do roboty!
Wersja do drukuIlość – 2 osoby (lub jedna duża porcja)
Ilość kalorii – 550 kcal
UWAGA: podane wartości odżywcze są orientacyjne i podane dla całej sałatki
Makro: białka 14,3 g, tłuszcze 32,9 g, węglowodany 53,9 g
Stopień trudności: średni
Składniki:
- 125 g selera naciowego (5 gałązek)
- 400 g pomarańczy, najlepiej deserowych (2 nieduże sztuki)
- 50 g sera feta (miękkie zamienniki się nie nadadzą)
- 30 g czarnych oliwek (10 sztuk)
- 40 g czerwonej cebuli (1/2 średniej sztuki)
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka octu winnego (można zastąpić jabłkowym)
- sól/pieprz (pieprz najlepiej prosto z młynka)
Sposób wykonania:
- Sałatkę z selera naciowego i pomarańczy można zrobić na dwa sposoby. Ja jako podstawę przyjęłam ten nieco trudniejszy, wg przepisu Alaina Ducasse, ale będę w poszczególnych krokach podawać ułatwione wersje. Zacznij od przygotowania selera naciowego. Na początek oderwij listki z gałązek i odłóż je do miseczki. Każdą gałązkę ułam na czubku, ciągnąc od wklęsłej strony do wypukłej. Wyciągnij łykowate nitki tak, jak robi się z fasolą szparagową. Następnie odwróć łodygę nasadą do góry (ta część najbliżej korzenia, najszersza) i zrób to samo, czyli ułam od strony wklęsłej do wypukłej i wyciągnij nitki. Dzięki temu seler będzie delikatniejszy. Postępuj tak samo ze wszystkimi gałązkami.
- Następnie zrób z selera cienkie paseczki. Wystarczy ci do tego obieraczka do warzyw. "Obieraj" łodygi selera wzdłuż, aby powstawały wstążki. Będzie ci wygodniej, jak będziesz robić paski na długość połowy łodygi. Jak już łodyżka będzie bardzo cienka, pomaga położenie sobie jej na nadgarstku. Wersja łatwiejsza: pokrój seler w cienkie plasterki. Wrzuć gotowy seler do miski.
- Teraz przygotuj cebulę. Zdejmij suchą łupinę, odetnij korzonek i pokrój w dość cienkie piórka. Rozdziel warstwy cebuli palcami, dodaj do miski z selerem.
- W sałatce są też oliwki i feta, a najlepiej będzie się nimi zająć jeszcze przed krojeniem pomarańczy. Oliwki przekrój na pół, a fetę w kostkę ok. 1 cm. Możesz też pociąć fetę w paski o tej grubości i je rozkruszyć palcami na podobne rozmiarowo kawałki o nieregularnych kształtach. Fetę oraz oliwki przełóż do miski, w której znajduje się seler i cebula.
- Teraz najtrudniejsza rzecz, czyli filetowanie pomarańczy. Najpierw odetnij "piętkę" i "kapelusz", aby pomarańcza stabilnie stała na desce do krojenia. Następnie dość płynnym ruchem obcinaj skórkę z góry do dołu. Obracaj pomarańczę wokół jej osi, żeby było ci wygodniej. Nie wyrzucaj skórek, "kapelusza" i "piętki"! Odłóż je na bok. Będzie można wycisnąć z nich sok do sosu.
- Czas przejść do samego filetowania pomarańczy. Postaw miskę i trzymając nad nią pomarańczę, wycinaj miąższ z między błonek. W czasie filetowania wylatuje z pomarańczy sporo soku, który będzie ściekał prosto do miski. Wycięte fileciki z pomarańczy przekrawaj na pół i dodawaj do miski z resztą warzyw. Wersja łatwiejsza: postaw pomarańczę na desce do krojenia tak, jak przy obieraniu skórki. Wycinaj ostrożnie miąższ, który znajduje się między białymi błonkami. i odkładaj go na bok. Co jakiś czas zlewaj sok z deski do miseczki. Najłatwiej jest zgarniać go nożem, żeby się nie rozlał dookoła. Odłożone kawałki pomarańczy przekrój na pół i dodaj do miski z resztą warzyw. Nie wyrzucaj tego, co zostało po filetowaniu, bo da się z tego jeszcze wycisnąć sok.
- Główne składniki sałatki są już gotowe. Teraz jeszcze trzeba zrobić sos. Wyciśnij do kubeczka ze skórek pomarańczy, "piętki", "kapelusza" i resztek po filetowaniu tyle soku, ile się da. Dolej do soku dwie łyżki oliwy z oliwek i łyżeczkę octu winnego lub jabłkowego. Dodaj szczyptę soli i trochę pieprzu, wymieszaj.
- Według Alain'a Ducasse ta akurat sałatka z selera naciowego i pomarańczy smakuje najlepiej schłodzona, więc możesz wymieszać składniki "na sucho", wierzch sałatki udekorować listkami selera, po czym wsadzić osobno sos i sałatkę do lodówki. Z przepisu z jego książki wynika, żeby najpierw polać sałatkę sosem, a potem schłodzić. Ja jednak odradzam taką kolejność, bo wiadomo, że sałatki najlepiej się trzymają, gdy polewa się je sosem tuż przed podaniem. Możesz oczywiście zjeść też sałatkę bez chłodzenia, twój wybór 😉
- I jak, poszło w miarę sprawnie? Ja wiem, że trudniejsza wersja była dość skomplikowana, ale pocieszę cię, że przepis podwędziłam od faceta, który ma na swoim koncie gwiazdki Michelin, możesz więc pękać z dumy! Tylko jeszcze daj mi znać, czy sałatka smakowała! Bo wiesz, ja sobie nawet pozwoliłam na maciupeńką modyfikację, mianowicie nie dodałam listków z 2 gałązek natki pietruszki, uznałam to za fanaberię 😉 Tylko ciii., nie mów Ducasse'owi !
Zestawienie mi się akurat podobno, ale niestety ja i seler to taka sama miłośc jak ja i kasza jaglana xD
Też tak do niedawna miałam. Ale kolejny raz się okazało, że wiele zależy od formy podania 😉 Mimo wszystko nie będę Cię przekonywać, że musisz spróbować, bo myślę, że nic na siłę, szczególnie w ty przypadku 🙂
Szalenie lubię nieoczywiste połączenia! Musze spróbować
O, to bardzo miło mi czytać! Bałam się, że będą raczej odwrotne reakcje 😉
Seler naciowy lubię, tak samo jak i jego korzeniową wersję. W sumie to wszystkie składniki tej sałatki mi pasują, więc nic tylko próbować 🙂 Tak się tylko zastanawiam czy zielone oliwki będą tu pasować zamiast czarnych, bo jakoś bardziej je lubię.
Wiesz co Kamila, czarne pewnie pasują lepiej, bo nie mają takiego dominującego smaku, ale myślę, że chyba zielone też nie będą złe 🙂 Co prawda nigdy nie łączyłam ich z pomarańczą, ale… fety też nie, a jednak bardzo mi smakowało! 😉
Ciekawy przepis choć to nie za bardzo moje smaki 😅
No cóż mogę napisać, nie jestem zaskoczona 😉 To jest dość specyficzne zestawienie i publikując ten przepis byłam świadoma, że nie podbiję wszystkich serduszek… Mimo wszystko mam nadzieję, że Twoje skradnę jakimś innym przepisem 😀