Sałatka jarzynowa to już klasyk i może się wydawać, że temat jest zamknięty, niczego nowego tu nie wymyślimy. Ale czy na pewno tak jest? Podrzucę Ci dziś 3 sposoby na to, jak podkręcić królową sałatek jeszcze bardziej! Kto wie, może dzięki temu będzie gościła na Twoim stole częściej niż tylko w Boże Narodzenie i Wielkanoc?
Co znajdziesz w moim wpisie?
- Podstawowa wersja sałatki jarzynowej
- 3 proste sposoby na podkręcenie sałatki jarzynowej
- Dodatkowe urozmaicenia sałatki

Zacznijmy od podstaw, czyli z czego właściwie robimy sałatkę jarzynową?
Sałatka jarzynowa, którą ja znam, składa się z ugotowanej marchewki, pietruszki, ziemniaków, kiszonego ogórka, groszku konserwowego i białej cebuli. Obowiązkowo do michy leci też jajo na twardo i opcjonalnie jabłko. Całość oczywiście mocno „podlana” majonezem, doprawiona solą i pieprzem. Niemal taka wersja sałatki, jaką podaje Wikipedia 😉 Wiem, że w wielu domach dodaje się też seler, musztardę, majonez w części zastępuje jogurtem, żeby było lżej. Jeśli u Ciebie robi się inaczej, napisz mi w komentarzu, chętnie wypróbuję!
No dobrze, to jest podstawa. Co zatem zmieniłam, że zwykle jadałam taką sałatkę ze smakiem, ale też z umiarem, a po zmianie kilku drobiazgów nie mogę się oderwać od michy?
Poznaj moje 3 sposoby na podkręcenie sałatki jarzynowej!
Wierz mi lub nie, ale ja nie lubię się bawić w kuchni w wymyślanie koła na nowo. Oceniam, co mi w jakiejś potrawie nie pasuje, podmieniam jakieś drobiazgi lub stosuję inną metodę obróbki i zwykle to wystarcza, żeby potrawa poszła o poziom wyżej. Co zatem polecam zrobić, żeby sałatka jarzynowa była jeszcze lepsza?
Dodaj do sałatki musztardy Dijon!
Prosta podmianka -musztarda Dijon zamiast sarepskiej, krymskiej czy stołowej. Dlaczego to działa? Musztarda Dijon ma dużo bardziej wyrazisty smak. Nawet ta, która nie została wyprodukowana w Dijon 😉
Ile jej dodać? Wszystko zależy od ilości sałatki i Twoich upodobań. Zacznij od skromnej łyżeczki. Dodaj na tym samym etapie, co majonez, wymieszaj i posmakuj. Jeśli poczujesz taką potrzebę, dodaj więcej. Pamiętaj jednak, aby za każdym razem mieszać sałatkę i smakować.
Na co uważać? Poza tym, żeby nie przesadzić z ilością musztardy w ogóle, uważaj też na każdą musztardę od poszczególnych producentów. Choć do musztardy tego typu raczej nie dodaje się cukru, to i tak jedna jest bardziej kwaśna, druga mniej. Najlepiej posmakuj najpierw samą musztardę, a potem oszacuj, ile jej dorzucić.
Dopraw sałatkę jarzynową zieloną czubrycą!
Czym jest ta zielona czubryca? To mieszanka przypraw, która składa się głównie z ziół, ale też z czosnku, cebuli, czy soli. Oczywiście składy u poszczególnych producentów będą się różnić, ale jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby dodatek zielonej czubrycy nie podkręcił smaku!
Celowo napisałam o podkręcaniu smaku ogólnie, bo w mojej kuchni zielona czubryca idzie w ruch bardzo często, także do takich potraw jak omlet czy jajeczne muffiny.
Na co uważać przy stosowaniu zielonej czubrycy? Przede wszystkim warto ją dodawać stopniowo. Ja co prawda sypię ją bardzo hojną ręką, ale nie każdemu będzie smakowała sałatka jarzynowa doprawiona sporą ilością tej mieszanki. Rób jak z musztardą, dosypuj po trochu, mieszaj i smakuj! Uważaj też na sól. Co prawda znajdziesz ją już w czubrycy, ale być może wolisz bardziej słone smaki. Najpierw dopraw sałatkę czubrycą i musztardą, posmakuj, a dopiero potem zacznij sypać sól. Ważne, aby z nią nie przesadzić, bo tu nie przejdzie trik z dorzuceniem surowego ziemniaka 😉
Dodaj sałatce koloru!
Pisałam, że u mnie w domu od zawsze do sałatki jarzynowej dorzucało się białą cebulę i groszek konserwowy. Ja postanowiłam złamać tradycję i dodaję czerwoną cebulę oraz soczyście zielony groszek z mrożonki. Rzuć okiem na zdjęcie poniżej, czy nie wygląda pysznie? Intensywne kolory zawsze sprawiają, że danie wygląda bardziej smakowicie, a pamiętaj, że jemy także oczami!
Na co uważać przy dodawaniu kolorów? Nie gotuj groszku w nieskończoność. On i tak już swoje przeżył, bo jeśli używasz sklepowej mrożonki, to prawdopodobnie był blanszowany jeszcze przed zamrożeniem. Najlepiej ugotuj wodę w czajniku, zalej groszek wrzątkiem i podgrzewaj dosłownie chwilkę, po czym odlej gorącą wodę i wlej bardzo zimną. To jednocześnie zahartuje groszek, wybije ewentualne bakterie, ale też zatrzyma soczysty kolor.

Jak jeszcze możesz kombinować z sałatką jarzynową?
Rozwiązania, które podpowiedziałam, to tak naprawdę wciąż podstawowa wersja sałatki, tylko trochę podkręcona.
Jeżeli chcesz, żeby Twoja sałatka jarzynowa kompletnie zmieniła charakter, możesz do niej dorzucić np. kawałki śledzia. Polecam takiego à la matias z oleju, najlepiej pokrojonego w paski o szerokości ok. 1-1,5 cm. Oczywiście możesz pokroić go grubiej, jeśli tak wolisz.
Innym sposobem na totalną zmianę jest dodatek gotowanego lub pieczonego buraka. Proponowałam już na blogu coś w tym stylu, ale moja sałatka ziemniaczana z jajkiem i burakiem zawiera trochę mniej jarzyn. Jeśli lubisz jedzenie zabarwione burakiem, to może warto spróbować?
Oczywiście, jeśli masz chęć, możesz dorzucić i śledzia, i buraka. Te dwa składniki całkiem nieźle się ze sobą komponują.
To jak, namówiłam Cię na jakieś zmiany w przepisie? Jeśli tak, to koniecznie daj znać na które! A jak już zrobisz swoją sałatkę w nowej wersji, napisz mi, czy smakowało!