1,8K
Zwykle gdy szukasz przepisu na rybę, to znajdujesz receptury na łososia, tuńczyka czy dorsza. Ja tym razem podaję przepis na proste płotki z piekarnika. Gdy mój tata wędkował, to właśnie takie gatunki ryb przynosił do domu. Czy zatem musisz być skazany, aby jeść je zawsze smażone z patelni? Niekoniecznie. Przy małym wysiłku możesz z nich wyczarować coś pięknego! Ja podaję przepis akurat na płotki, ale myślę, że dzięki swej prostocie świetnie się sprawdzi także w przypadku okonia czy innych ryb śródlądowych.
Wersja do drukuIlość - 1 osoba
Składniki:
- 2 płotki (wypatroszone i bez łusek)
- 1 cytryna
- odrobina soli (najlepiej grubej)
- odrobina oliwy
- dla chętnych papryczki chilli
Sposób wykonania:
- Zacznij grzać piekarnik do 170-180 stopni. Cytrynę przekrój wzdłuż na pół, potem jeszcze podziel tak, aby wyszło w sumie osiem części (dwa razy na pół). Te osiem części przekrój w poprzek.
- Blaszkę wyłóż papierem do pieczenia. Musi być go na tyle dużo, aby potem zakryć nim jeszcze rybę, jak w kopercie czy innej papilotce. Na papierze połóż płotki. Nawkładaj im do brzuszków kilka kawałków cytryny. Jeśli używasz chilli, przekrój je wzdłuż na pół i wsadź rybie do brzuszka. Resztę cytryny rozrzuć w przypadkowych miejscach. Polej całość odrobiną oliwy i posyp solą.
- Zapakuj w papier tak, aby ryba była zamknięta. Wsadź do piekarnika i piecz ok. 20 minut. Cytryna puści soki, chilli powinno puścić aromat, a mięso na bank zdąży się ściąć. Twoje proste płotki z piekarnika są już gotowe!
Dawno nie jadłam płotek, choć kiedyś, kiedy mój Tata wędkował, bywały u nas często 😉
No ja płotki znam tylko przez mojego tatę, choć wcześniej nie próbowałam. Jednak jak je zobaczyłam w sklepie, to doszłam do wniosku, że przydałby się przepis także na takie „pospolite” rybki, żeby wędkarze i ich żony też mogli sobie trochę poświrować na talerzu 😉
No ba! 🙂 Taki przepis na wagę złota! 😀