Prosta jak drut i smaczna jak cholera fasolka po bretońsku

opycha.pl
Prosta jak drut i smaczna jak cholera fasolka po bretońsku to moja odpowiedź na prośbę jednego z czytelników. Ja sama rzadko robię fasolkę po bretońsku, bo jak wiesz, lubię gotować, ale nie lubię stać długo przy garach. Postanowiłam więc nie zostawiać pytania o fasolkę po bretońsku bez odpowiedzi, ale zrobić ją po swojemu, czyli zoptymalizować proces produkcji tak, aby było pysznie, ale nie czasochłonnie. Najchętniej to bym w ogóle wpierniczyła do gara fasolę z puszki, ale od jakiegoś czasu staram się jak najbardziej unikać przetworzonych produktów. Użyłam więc (jak Bóg przykazał) suszonej, o fantastycznej nazwie "piękny Jaś". Oczywiście całą wizję slow food, turbo eco fit itp. zepsuły pomidory w puszce, no ale trudno, nie można mieć w życiu wszystkiego! 😉 Poza fasolką i pomidorami w składzie znajdziesz też sporo mięcha. Wędzony surowy boczek jest jednym z podstawowych smaków, które zbudują nam fajną kompozycję, zadbaj więc o jego jakość. Do tego kiełbasa, może być zwykła podwawelska. Jeśli kupisz dobrą kiełbasę na grilla, ale grill nie dojdzie do skutku, to też możesz jej spokojnie użyć. Nie wrzucaj jednak jakiejś kiełbasy podpisanej jako np. "śląska", a tak naprawdę niewiele różniącej się składem od najpodlejszej parówki! Do tego jeszcze cebula, wędzona papryka w proszku (bez niej nie zrobisz sporej ilości przepisów z tego bloga, a pisałam o niej już tutaj). Jest jeszcze składnik, który jedni kochają, inni nienawidzą, czyli kumin. Kumin jest łagodniejszy od kminku (z którym często go mylimy), ale trudniej dostępny. Jeśli więc nie masz wyjścia, wsyp zwykły kminek. Nie cierpisz kminku? Pomiń go, tylko przyjmij do wiadomości, że prawdopodobnie pościel będzie w nocy wirowała pod sufitem nieco szybciej, niż gdyby ten kminek w fasolce był. Nie jest to jednak główny budulec smaku, więc kwestię kminku rozważ w zgodzie z własnym sumieniem 😉 To jak, lecimy z tym koksem? Ja pod spodem podam ci przepis, sposób wykonania, a ty na samym dole zostaw swój komentarz, niech wiem, czy ci smakowało, czy jednak moje przepisy są do bani! 🙂
prosta i smaczna fasolka po bretońsku
Wersja do druku
Ilość – 4 -6 porcji

Składniki:

  • 3 szkl suszonej fasoli (ok. 500 g, odmiana piękny jaś, taka duża biała)
  • 2 puszki pomidorów (najlepiej w całości)
  • 200 g surowego wędzonego boczku
  • 400 g kiełbasy (np. podwawelska, byle nie żadna suszona)
  • 2 średnie lub duże cebule
  • 3 ząbki czosnku
  • 8 kulek ziela angielskiego (jak wsypiesz 10, to świat się nie zawali)
  • 3 liście laurowe (ja miałam dość duże, jak masz małe, daj np. 5)
  • 5 łyżeczek wędzonej papryki mielonej (jeśli lubisz, może być ostra)
  • łyżeczka kuminu (możesz zastąpić kminkiem)
  • 2 łyżki suszonego majeranku
  • woda
  • sól i pieprz

Sposób wykonania:

  • Zacznij od przygotowania samej fasoli. Zalej ją sporą ilością wody. Ja na 3 szklanki suchej fasoli wlałam ok. 6 szklanek wody. Dla pewności sprawdź na opakowaniu, czy nie piszą jak się z nią obchodzić (u mnie było tylko, że namoczyć). Odstaw fasolę na bardzo długo. U mnie było napisane 8-12 godzin, ale zalałam ją wieczorem i gotowałam następnego dnia koło południa. Warto też ją czymś przykryć, żeby ci tam do niej nic nie wleciało.
  • Gdy już minie czas moczenia fasoli bierz się za dalszą robotę. Trzeba ją ugotować. Znam dwie szkoły. Jedna mówi, żeby odlać wodę od moczenia i gotować ją w nowej (żeby nie było pierdziawy), a druga, że to bujda na resorach, a niepotrzebnie wylewasz wodę, która ma już trochę smaku fasoli. Ja wybrałam opcję nr 1, czyli odlałam wodę od moczenia i zalałam nową (w tej samej ilości). Fasolę gotuj z dodatkiem ziela angielskiego i liścia laurowego. Nie podam ci dokładnego czasu gotowania, bo wszystko zależy od twojej konkretnej fasoli, ale może to być dość długo. Mi zeszło około godziny, może dłużej. Musisz po prostu co jakiś czas sprawdzić, czy już jest miękka. Gdy poczujesz, że fasola jest al dente (trochę miękka, trochę twardawa) dosyp łyżkę soli i dalej gotuj, aż zmięknie.
  • W czasie, gdy fasola będzie się gotować nie obijaj się, tylko naszykuj resztę składników 😉 Pokrój drobno boczek, kiełbasę w półksiężyce o grubości ok. 3-5 mm, a cebulę w małą kosteczkę. Rozgrzej patelnię, wrzuć na nią boczek i podsmażaj na małym ogniu, aby tłuszcz się wytopił. Pamiętaj, aby co jakiś czas go przemieszać. Gdy boczek już się trochę wysmaży dorzuć kiełbasę i cebulę, przemieszaj i smaż dalej. Nadal pamiętaj, aby co jakiś czas zamerdać w tej patelce. Gdy już boczek faktycznie się wysmaży, kiełbasa lekko zrumieni, a cebulka co najmniej zeszkli, dosyp wędzoną paprykę i mieszając podsmażaj jeszcze całość kilka sekund na malutkim ogniu. Jeśli fasola już jest ugotowana, to przełóż wszystko do gara z fasolą, a jeśli nie, to odstaw na bok i po prostu dodaj, jak już będzie miękka.
  • Po dodaniu mięsa i cebuli do fasoli obierz czosnek i go posiekaj. Może być w plasterki, może być bardzo drobno, ma po prostu oddać smak. Posiekany czosnek dodaj do gara, dodaj też pomidory i kminek. Przykryj garnek pokrywką i duś, aż pomidory się rozwalą. Na początek możesz je trochę podziabać jakąś łopatką, mieszadłem czy co tam masz, ale całość musi się dusić dość długo na małym ogniu.
  • Gdy pomidory już będą dość rozgotowane dopraw fasolkę solą i pieprzem, dosyp majeranek. Wymieszaj, podgrzewaj tak długo, aż poziom płynu będzie nieco wyższy, niż poziom reszty składników. Teraz możesz wyłączyć gaz, posmakować swoją potrawę i ewentualnie jeszcze doprawić w razie potrzeby.
  • Twoja fasolka po bretońsku jest już gotowa. Jeśli jesteś singlem lub mieszkacie we dwoje, to może cię przerazić taka ilość jedzenia. Podpowiem więc, że możesz swoją fasolkę zawekować lub zamrozić i tym sposobem masz danie awaryjne na sytuacje, gdy np. nie będzie ci się chciało gotować lub nie zdążysz zrobić obiadu. W ten sposób unikniesz wyrzucania zepsutego jedzenia, a z drugiej strony nie musisz np. zamawiać pizzy w podbramkowej sytuacji. Podoba ci się ten przepis? A może masz jakieś uwagi? Pamiętaj, że zawsze możesz dać znać w komentarzu 🙂
0 0 głosy
Oceń wpis
Subskrybuj
Powiadom o
guest
13 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Kamil Szczupał
Kamil Szczupał
5 lat temu

Uwielbiam proste rozwiązania w domowej kuchni a fasolka i kasza pęczak to dla mnie liderzy. Bardzo szczegółowy opis 😉

opycha.pl
opycha.pl
5 lat temu
Odpowiedz do  Kamil Szczupał

Oj, pęczak!!! <3 Jak byłam mała, to wyżerałam Tacie tak na sucho, jak sobie gotował jako zanętę dla ryb przed wędkowaniem :D A co do opisu... starałam się, ale już dostałam opierdziel, że długaśny ;)

Travel Bug
Travel Bug
5 lat temu

Mój chłopak uzależniony jest od fasolki po bretońsku i pojawia się na moim stole średnio co weekend dlatego z chęcią wypróbuję alternatywny przepis:)

opycha.pl
opycha.pl
5 lat temu
Odpowiedz do  Travel Bug

O, super! A może pochwalisz się swoimi sposobami na fasolkę? Wiesz, przepis to często tylko inspiracja, ja tez chętnie poszerzę horyzonty w tym temacie 😀

kosapopatelni
kosapopatelni
5 lat temu

Klasyka i uwielbiam, mógłbym jeść cały tydzień chyba zupełnie jak gołąbki! Sprawdzę kolejnym razem pomysł z wędzona papryka, chyba nigdy nie używałem do tego dania.

opycha.pl
opycha.pl
5 lat temu
Odpowiedz do  kosapopatelni

Ja tam wędzoną paprykę to niedługo będę sypać do lodów jagodowych chyba 😀 Daj znać, czy Ci odpowiada taka wersja, bo wiem, że poza takimi wybrykami jak np. zupa z mango z kurczakiem preferujesz raczej klasykę 😉

Blogierka
Blogierka
5 lat temu

No tytuł tego dania rozwala system! xD

opycha.pl
opycha.pl
5 lat temu
Odpowiedz do  Blogierka

No ja miałam małe wątpliwości, czy to na miejscu uzewnętrzniać swoje emocje w tytule przepisu, ale doszłam do wniosku, że to z mojego portfela idzie kasa na hosting i domenę, więc będę robić, co sama uważam za słuszne 😀

Blogierka
Blogierka
5 lat temu
Odpowiedz do  opycha.pl

buehehe! I lof U 😀

Travel Bug
Travel Bug
5 lat temu

Mój sposób przygotowania jest bardzo podobny tyle, że idę troszkę na łatwiznę i dodaje przecier pomidorowy;) no i jako, że staram się gotować dietetycznie to zamiast boczku ląduje chuda kiełbaska;)

opycha.pl
opycha.pl
5 lat temu
Odpowiedz do  Travel Bug

A wiesz, ja też jeszcze do niedawna bym dała przecier 🙂 Teraz jednak lubię pomidory z puszki, bo ten smak jest mniej kwaśny i taki… nie do końca wiem jak to nazwać – lżejszy? 🙂

Marzena Chromińska
Marzena Chromińska
5 lat temu

Jak mam 1kg fasolki to dwie puszki pomidorów wystarczą ?

opycha.pl
opycha.pl
5 lat temu
Odpowiedz do  Marzena Chromińska

Marzenka, tak, jak Ci pisałam na Facebooku (przepraszam za opóźnienie), przy 1 kg fasolki będzie potrzebna ilość składników z przepisu pomnożona x2. Bardzo fajne pytanie, dopiszę do przepisu ilość fasolki w kg, bo faktycznie te 3 szklanki nie każdemu będą pasować 😉

13
0
Chętnie poznam twoje zdanie, zostaw komentarz!x