907
Pasta z buraka i fasoli świetnie nada się do kanapek, ale możesz też użyć jej jako dip, farsz, czy co tam sobie jeszcze wymyślisz. Najważniejsze jednak, że to fajny sposób na przemycenie buraka i strączków do codziennego menu. Pasta jest przygotowana z surowego buraka (ja miksuję ze skórką, jeśli ładny), więc odpada wymówka "bo ja nie lubię gotować buraków", a do tego zachowa on więcej wartości odżywczych. Fasola natomiast da trochę białka z innych źródeł, niż mięso i jajka. Wiem, że ta z puszki nie cieszy się najlepszą prasą, więc możesz użyć gotowanej w domu. Nie zapominaj też, że można od jakiegoś czasu kupić fasolę konserwową w słoiku. Ja użyłam białej, ale myślę, że czerwona czy pinto też się świetnie nada. Co do mielonej papryki – możesz wsypać łagodną lub ostrą, to już kwestia gustu. Soku z cytryny i soli tez dodaj tyle, ile uznasz za słuszne. Ja dałam 2 łyżeczki, ale rozumiem, że dla ciebie to może być zbyt wiele, więc zacznij od jednej. Nie radzę jednak pomijać tego składnika, bo to źródło witaminy C, która pomaga przyswoić żelazo z buraka, poza tym daje fajnego "kopa" 😉 Ale rób, jak uważasz, to tobie ma smakować!
Wersja do drukuIlość kalorii – 163 kcal
UWAGA: podane wartości odżywcze są orientacyjne i podane dla całego słoiczka
Makro: białka 8,8 g, tłuszcze 0,8 g, węglowodany 32 g
Stopień trudności: łatwy
Składniki:
- 75 g białej fasoli z puszki lub gotowanej z solą (ok. 4 łyżki)
- 120 g surowego buraka (1 mały lub 1/2 średniego)
- 3 g czosnku (mały ząbek lub 1/2 dużego)
- 1 -2 łyżeczki soku z cytryny
- ⅓ łyżeczki mielonej papryki
- ⅓ łyżeczki kuminu (kminu rzymskiego)
- ewentualnie sól
Sposób wykonania:
- Pasta z buraka i fasoli jest bardzo prosta w przygotowaniu. Najpierw dobrze wyszoruj surowego buraka lub go obierz ze skórki, potem zetrzyj na dużych oczkach tarki.
- Następnie posiekaj drobno czosnek lub przepuść go przez praskę, albo po prostu zetrzyj na małych oczkach tarki. Ja i tak miałam już tarkę w ręku, więc wybrałam opcję nr 3 – mniej mycia i mniej roboty 😉
- Umieść w naczyniu startego buraka, gotowaną fasolę, czosnek, mieloną paprykę, kumin i dolej łyżeczkę soku z cytryny. Pamiętaj, że jeśli używasz fasoli z puszki, to trzeba ją solidnie przepłukać.
- Zmiksuj całość na pastę i posmakuj. Jeśli trzeba, dodaj więcej soku z cytryny i dopraw odrobiną soli. Ja robię pastę z fasoli z puszki, a tam jest już wystarczająco dużo soli 😉 Po doprawieniu ponownie zmiksuj całość, żeby wszystko się dobrze wymieszało.
- Twoja pasta z buraka i fasoli jest już gotowa! Możesz nią smarować kanapki, użyć jako dipu (mi super smakuje z chrupkami gryczanymi) czy do czego tam jeszcze chcesz 🙂 A najlepiej daj znać w komentarzu do czego używasz takich past, z pewnością kogoś zainspirujesz!
Ale super pomysł, ja bym nie wpadła na to, żeby z surowego buraka zrobić pastę. W ogóle chyba nie spotkałam się z tym, żeby buraka jeść na surowo. Kupuję to 🙂
A to czuję się urażona, bo proponowałam już koktajl z surowego buraka! 😛 Jeśli to będzie pierwszy raz z surowizną w takim wydaniu, to tym bardziej poproszę o obiektywną opinię 😀 Ja natomiast pochwalę się, że już drugi raz robię dzisiaj pity z przepisu, który mi podałaś na Instagramie (choć w mniejszych ilościach) i jak na razie jestem zachwycona przepisem! Wcześniej była biała mąka pszenna, dzisiaj robię z razowej 😉
Koktajl to dla mnie prawie jak sok, a to wiesz, że dla mnie nie pierwszyzna ;P Ale pasta to jest mój następny plan, jak tylko uporamy się z remontem salonu, bo w tej chwili mam w domu sajgon do kwadratu 😉 A pity już widziałam na IG, wyszły Ci idealne 🙂
Oj, remont… Współczuję i absolutnie rozumiem 😉 Ale wiadomo, każdy remont się kiedyś kończy (no, prawie każdy), więc jeszcze chwila i po płaczu! 😀
Wygląda bardzo apetycznie 🙂 Przydałoby się i mnie przemycić nieco więcej buraków do diety, bo ostatnio jadam je przeważnie w formie domowej ćwikły z chrzanem 😀
Ale pasty kanapkowe przygotowuję bardzo często, więc z chęcią wypróbuję ten przepis. Myślę, że fajnie sprawdzi się ona również jako dodatek do moich burgerów wegańskich 😉
Też mi się wydaje, że w burgerach będzie spoko! 🙂 Ona nie jest taka zbita, jak bywają sklepowe pasty i humusy, więc burger nie będzie suchy, a przy okazji nie musisz dodawać np. majonezu (tak, wiem, majonez to życie, ale warto ograniczać 😛 )
Ja sklepowe ograniczam, bo uwielbiam ten z cieciorki 😀 Ale zawsze warto mieć w zanadrzu jakąś alternatywę, żeby sobie urozmaicać 😉
o właśnie często jak ludzie się dowiadują, że można zrobić majonez z wody po cieciorce to słyszę „kurde, a ja tyle tej wody wylałam/wylałem” 😀
Też mi się zdarzało, dopóki nie poznałam metod na jej wykorzystywanie 😉
Och, nic nie mów, nawet nie zliczę ile litrów poszło do zlewu… 😀
nie spodziewałam się ale smakuje genialnie :)) na początku trochę bałam się ze może nie mój smak, ale jest super.
Ewelina, bardzo się cieszę, że jednak spróbowałaś i nie żałujesz! 🙂 Wbrew pozorom wciąż dużo osób ogranicza buraka do barszczu i ćwikły z chrzanem, a to bardzo wartościowe warzywo i fajnie jest przemycać do menu także w innych postaciach 😉
Wygląda absolutnie pysznie, ale nie tylko dobrze smakuje, bo jest także bardzo zdrowa. Świetny pomysł na połączenie buraka, fasoli i kilku przypraw oraz duży plus za wykorzystanie surowego buraka, dzięki czemu odpada problem gotowania. 🙂 Zdecydowanie sprawdzi się także w wege burgerach! 🙂
Z tym gotowaniem to święta racja! Wiele razy gdy pytam „dlaczego tak rzadko jadasz buraki?” słyszę – bo to trzeba gotować, obierać, ręce się brudzą, kuchnia się brudzi… A jak widać wcale nie trzeba! 😀