1,1K
Dzisiaj mam propozycję dla fanów pikantnej kuchni! Podrzucam przepis na ostrą zupę z boczniaków a'la flaki. Jest to dość popularna pozycja w wegetariańskim menu, ale gorąco zachęcam również mięsożerców. Tradycyjne flaki mają to do siebie, że muszą być dobrze doprawione, stąd u mnie wędzona papryka, pieprz cayene, majeranek i sporo pieprzu! Spróbuj koniecznie jeśli lubisz odrobinę pikanterii!
Wersja do drukuIlość - 2 -3 osoby
Składniki:
- 500 g boczniaków
- 750 ml bulionu (warzywny lub mięsny)
- średnia biała cebula
- mała marchewka
- 2 ząbki czosnku
- 3 łyżki oliwy
- 2 łyżeczki mielonej wędzonej ostrej papryki
- pół łyżeczki pieprzu cayene (możesz dać mniej, jeśli nie lubisz bardzo ostrych flaków)
- 2 łyżeczki suszonego majeranku
- pół łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 3 łyżki zimnej wody
- sól
- pieprz
Sposób wykonania:
- Najpierw posiekaj cebulkę dość drobno, rozgrzej w garnku 3 łyżki oliwy na najmniejszym ogniu, wrzuć cebulę i nie zwiększając płomienia podsmażaj ją, aż się zeszkli.
- W międzyczasie pokrój boczniaki na paski o grubości ok. 5 mm. Gdy już cebula się zeszkli dosyp wędzoną paprykę i pieprz cayene, mieszaj i podsmażaj jeszcze kilka sekund. Dorzuć boczniaki, ponownie dokładnie wymieszaj i zostaw na małym ogniu.
- Teraz obierz czosnek, pokrój dość drobno (ale bez przesady), marchew obierz i zetrzyj na dużych oczkach. Jeśli marchew starła się drobno, to tak ją zostaw, a jeśli wyszły dłuższe paski, to je trochę przesiekaj. Dorzuć marchew i czosnek do gara. Wymieszaj i podsmaż jeszcze przez minutkę.
- Dolej bulion, dosyp majeranek, daj szczyptę soli i sporo pieprzu. Ja mieliłam prosto z młynka i wyszła tego ok. łyżeczka. Teraz zwiększ ogień i gotuj całość pod przykryciem ok. 15-20 minut.
- Posmakuj zupę, ewentualnie dopraw solą i pieprzem, po czym rozmieszaj mąkę ziemniaczaną z wodą, wlej do garnka i energicznie rozmieszaj całość. Wciąż mieszając (już mniej energicznie) podgrzewaj jeszcze kilka sekund. Twoja ostra zupa z boczniaków a'la flaki jest już gotowa!
No to teraz mi podpowiedz, gdzie kupić boczniaki? 😉
jak wychodzisz ode mnie z bloku, to w lewo, potem w prawo, za światłami nadal prosto i po lewej Pan ma stragan 😀 A tak poważnie to ja dotychczas kupowałam w marketach, ale Pan na straganie ma naprawdę piękne, młode i mięsiste boczniaki – najlepsze, jakie jadłam!
Zabawne! 😀 To kup mi i wyślij 😛
Niestety mój Pan Warzywniak nie miał w tym tygodniu boczniaków, więc musisz jeszcze poczekać 😉
No trudno, póki co obejdę się smakiem 😉