Łosoś z piekarnika gości na moim talerzu dopiero od niedawna. Tylko ja u nas jadam tę rybę, więc nie widziałam sensu odpalać całego piekarnika dla jednego kawałeczka. W moim przypadku dobrym rozwiązaniem okazała się frytkownica beztłuszczowa. Jeśli jednak nie masz wyjścia i musisz piec łososia w piekarniku, to może warto się zastanowić, czy nie dorzucić obok ziemniaczków do pieczenia? Będzie bardziej ekonomicznie. Tylko pamiętaj, aby wstawić je wcześniej, bo pieką się znacznie dłużej.

Z czym podać mojego marynowanego łososia? To zależy, co ci w duszy gra! Ja najczęściej jadam z sosem czosnkowym na bazie jogurtu, pieczonymi ziemniakami lub kaszą jaglaną i dostępnymi akurat warzywami. W dniu, gdy robiłam ten wpis, pojawiła się kasza i fasolka szparagowa z chilli i sezamem (przepis znajdziesz tutaj -klik!).

Jeśli chodzi o sam przepis na pieczonego łososia, jest bardzo prosty. Najtrudniejszy etap to samo pieczenie. Nie zawsze da się wyczuć idealny moment, aby wyjąć filet z piekarnika. Pamiętaj, że każdy kawałek łososia jest inny. Jeden cieńszy, drugi grubszy. Dodatkowo nie każdy piekarnik piecze tak samo. Podałam więc czas w przybliżeniu. Ważna sprawa -po upieczeniu warto odłożyć łososia na bok, aby odpoczął jeszcze przez chwilę. W tym czasie jeszcze trochę dojdzie, więc uważaj, aby go nie przesuszyć.

Mam nadzieję, że mimo wszystko przygotowanie tego łososia z piekarnika obędzie się bez większych komplikacji. Być może jesteś większym autorytetem w dziedzinie pieczenia ryb niż ja i masz jakieś uwagi lub wskazówki do przepisu. Pamiętaj, że zawsze możesz się nimi podzielić w komentarzach! Ja lubię merytoryczną dyskusję, konstruktywną krytykę, ale przede wszystkim może to być pomocne dla innych osób korzystających z przepisu!

Łosoś z piekarnika w pikantnej marynacie -prosty przepis

Wersja do druku

Przygotowanie 7

Gotowanie/pieczenie 12

marynowanie 30

Czas całkowity 49

Ilość – 1 osoba

Ilość kalorii – 383 kcal

UWAGA: podane wartości odżywcze są orientacyjne

Makro: białka 31,1 g, tłuszcze 26,2 g, węglowodany 5,1 g

Stopień trudności: średni

Składniki:

150 g fileta z łososia (ze skórą)
1 łyżeczka oliwy
2 łyżeczki soku z cytryny
½ łyżeczki ostrej wędzonej papryki (mielonej)
½ łyżeczki czosnku granulowanego
½ łyżeczki mielonego imbiru
2 szczypty soli (możesz dać więcej, jeśli lubisz mocno słone jedzenie)
pieprz cayene (ilość wg uznania, można pominąć, ale łosoś będzie mniej pikantny)

Sposób wykonania:

Przygotowywanie łososia z piekarnika zacznij od umycia i osuszenia ryby. Chodzi nie tylko o względy sanitarne, ale też o spłukanie ewentualnych łusek, które się gdzieś zawieruszyły. Kolejny krok to przygotowanie pikantnej marynaty.
Do miseczki wlej łyżeczkę oliwy, wyciśnij ok. 2 łyżeczki soku z cytryny. Najlepiej przez palce, żeby wyłapać ewentualne pestki. Jeśli kiepsko oceniasz "na oko" ilość soku, to najpierw wyciśnij go do innego naczynia. Potem odmierz i dolej do oliwy. Dodaj teraz wszystkie przyprawy, czyli po pół łyżeczki mielonej wędzonej papryki, imbiru, czosnku granulowanego i 2 szczypty soli (lub więcej, jeśli lubisz). Na koniec dosyp ostatnią przyprawę, czyli pieprz cayene (o ile używasz). Dopasuj ilość do swoich upodobań, bo ta przyprawa jest bardzo ostra. Najlepiej dosypywać ją stopniowo, mieszać marynatę i smakować.
Gdy już osiągniesz odpowiedni smak marynaty, nałóż ją na łososia. Ułóż najpierw na talerzyku lub w zamykanym pojemniku do przechowywania filet skórą do dołu. Następnie łyżeczką rozsmaruj równomiernie marynatę na łososiu. Zamknij pojemnik lub przykryj miską talerz. Wstaw rybę do lodówki na 20 minut, aby się marynowała. Po 20 minutach wyjmij rybę z lodówki i zostaw w temperaturze pokojowej na 10 minut, żeby się troszkę ogrzała przed pieczeniem. W tym czasie rozgrzej piekarnik lub frytkownicę beztłuszczową do 200 stopni.
Gdy już ryba się trochę ogrzeje, zawiń ją w papier do pieczenia. Ja zawijam łososia jak kanapki. Najpierw składam papier na górze, a potem boki podwijam na dół. Po zawinięciu wsadź łososia do piekarnika lub frytkownicy beztłuszczowej, najlepiej na środkową półkę. Piecz ok. 12-14 minut w piekarniku lub ok. 10-12 minut we frytkownicy. Frytkownica się szybciej nagrzewa i ma bardziej stabilną temperaturę, więc mi łosoś zawsze piecze się szybciej niż w piekarniku.
Po upieczeniu wyjmij łososia z piekarnika lub frytkownicy beztłuszczowej i odłóż na 2-3 minuty, żeby odpoczął. Po tym czasie sprawdź, czy stopień wypieczenia Ci odpowiada. W razie potrzeby z ponownie go zawiń w papier i trochę dopiecz. Niestety wbrew pozorom każdy piekarnik piecze inaczej i nie jestem w stanie w 100% określić ile minut potrzeba, aby w twoim łosoś upiekł się idealnie. Tym bardziej będzie mi miło, jeśli dasz znać, jak ci wyszedł ten łosoś z piekarnika, ile czasu zajęło ci pieczenie. Może to być istotna wskazówka dla tych, którzy też będą chcieli go zrobić. Jeśli przy okazji dopiszesz, czy marynata była ok, to już skradniesz mi serducho!