629
Łosoś na pesto z jarmużu to dobra propozycja dla tych, którzy szukają ciekawego sposobu na tę rybę. Samego łososia możesz usmażyć na odrobinie tłuszczu (tak, jak w przepisie), ale spokojnie możesz też użyć patelni grillowej i po prostu go wcześniej natrzeć odrobiną oliwy, aby nie przywarł. Dzięki temu, że danie składa się z ryby, ale i z pesto, nie musisz się bać, że filet będzie suchy. Co prawda możesz go przesmażyć, ale nawet jak wyjdzie ci ryba sucha na wiór, to i tak pesto z jarmużu będzie wilgotne i obiad uratowany! 😉 Oczywiście pesto z tego przepisu nie jest tradycyjnie przygotowane, ale możesz na jego wzór robić podobne sosy np. ze szpinaku. Takie właśnie pesto szpinakowe wykorzystałam w przepisie na roladki z kurczaka, który znajdziesz tutaj. A wracając do ryby... Robi się ją wbrew pozorom prosto, a z pewnością jest to niecodzienna propozycja. Tym bardziej polecam, bo często nie eksperymentujemy w kuchni, a potem narzekamy, że jemy cały czas to samo. Jeśli się boisz, że nie będzie ci smakowało, a łosoś tani nie jest, to zainwestuj najpierw w jarmuż, zrób pesto zgodnie z przepisem i podejmij decyzję, czy dodajesz do tego rybę, czy nie 😉
Wersja do drukuIlość - 1 osoba
Składniki:
- ok. 100 g łososia (filet ze skórą)
- 2 porządne garści jarmużu
- garść łuskanego słonecznika
- ząbek czosnku
- ok. 3-4 łyżek oliwy
- łyżeczka soku z cytryny
- sól
- pieprz
- odrobina tłuszczu do smażenia
Sposób wykonania:
- Najpierw zrób pesto. Oczyść jarmuż z twardych elementów, trochę przesiekaj, po czym sparz wrzątkiem, aby nieco zmiękł i odcedź. Dzięki temu faktura pesto będzie nieco gładsza (jarmuż jest dość twardy). Wrzuć go do pojemnika blendera. Podpraż odrobinę nasiona słonecznika, posiekaj drobno czosnek i dorzuć je do naczynia. Na koniec dolej 3 łyżki oliwy i łyżeczkę soku z cytryny, dosyp szczyptę soli i zmiksuj na gładko. Jeśli będzie to zbyt problematyczne, dodaj więcej oliwy. Posmakuj pesto i w razie potrzeby dopraw solą lub sokiem z cytryny.
- Przekrój filet z łososia na cieńsze pasy. Rozgrzej na patelni odrobinę tłuszczu (na niedużym ogniu) i ułóż na nim kawałki ryby skórą do dołu. Gdy skóra się zrumieni odwróć rybę na wierzchnią stronę i smaż przez chwilę, także do zrumienienia. Na koniec obsmaż przez chwilkę boki i odłóż łososia na bok, a by odpoczął.
- Wyłóż na talerz pesto, a na nim połóż "wypoczętą" rybę. Ja swoją udekorowałam posiekaną skórką z cytryny.