1,9K
Szukasz ciekawego pomysłu na kaszę? Sprawdź mój przepis na kaszotto z kurczakiem i buraczkami! To ciekawa alternatywa dla risotto, a przepis bazuje na prostych składnikach. Do tego ten fantastyczny kolor!!! Jeśli nie masz sera cheddar, to możesz spróbować z serem pleśniowym (podzielić go na drobne kawałki) albo z parmezanem - ważne, aby ser dodał ciekawy smak 😉 Gdy już zrobisz swoje kaszotto koniecznie daj mi znać, czy ten przepis przypadł Ci do gustu!
Wersja do drukuIlość - 2 osoby
Składniki:
- 100 g kaszy gryczanej palonej
- ok. 400g ugotowanych buraczków
- pół litra bulionu
- średnia cebula
- pierś kurczaka
- 3 łyżki oliwy
- 2 ząbki czosnku
- garść siekanej pietruszki
- garść ziaren słonecznika
- 100 g sera cheddar
- sól
- pieprz
- ewentualnie ciepła woda
Sposób wykonania:
- Najpierw przygotuj składniki. Cebulę pokrój w drobną kostkę, buraki w kostkę ok. 1-1,5 cm, pierś kurczaka w małe kawałki (np. najpierw w 3 długie pasy, potem pasy w cieniutkie płatki), czosnek drobno posiekaj, ser zetrzyj na dużych oczkach tarki, a słonecznik podpraż na suchej patelni.
- Rozgrzej oliwę na dużej patelni (na małym ogniu), wrzuć cebulę i ją zeszklij. Następnie dodaj czosnek i kaszę, mieszając podgrzewaj jeszcze kilka sekund. Wlej na patelnię tyle płynu, żeby kasza była zakryta, dodaj paski kurczaka. Dalej podgrzewaj na małym ogniu.
- Gdy kasza spije już trochę bulionu, dolej kolejną partię i tak do momentu, aż kasza będzie miękka. Jeśli bulion się skończy, a kasza wciąż nie zmięknie, możesz ewentualnie dolać jeszcze trochę ciepłej wody.
- Do składników na patelni dorzuć buraki i ser. Podgrzewaj dalej na małym ogniu, co jakiś czas mieszając do momentu, aż buraki się ogrzeją a ser rozpuści.
- Na koniec wyłącz ogień, dosyp do całości pietruszkę i ziarna słonecznika, wymieszaj i posmakuj. Dopraw solą i pieprzem. Twoje kaszotto z kurczakiem i buraczkami jest już gotowe!
I znowu mnie zaskoczyłaś 🙂 Nie pomyślałabym, żeby do kaszotto dodać buraczków, ale może się skuszę na taką wersję 😉
Ja szukam okazji na dodawanie buraków do jedzenia, bo przecież są zdrowe, a ile można ich zjeść utartych do ziemniaków i kotleta? 😉 Jeśli spróbujesz, to daj znać jak smakowało 😀
Ja uwielbiam sok z buraków i barszczyk czerwony 😀 Ale chyba też zacznę kombinować i dodawać buraki do innych potraw, bo to może być ciekawe doświadczenie smakowe 😉
chciałabym kiedyś spróbować brownie buraczanego, tylko ja nie piekę zbyt często
😛
Też ostatnio chodzą za mną takie eksperymenta 😀
no dla mnie to akurat nie był eksperyment, bo ja podstawowy przepis na kaszotto z burakami wyrwałam od jednej pani akurat, jak miałam lot na kasze… i tak oczywiście przerobiłam pod siebie, bo tam była rukola, która po podgrzaniu nie zawsze jest fajna, orzeszki ziemne lub piniowe (nie pamiętam), parmezan (a ja we wszystko walę cheddar :D) i tam chyba w ogóle to była kasza perłowa albo pęczak, też już nie pamiętam…. i było to jakieś 4 lata temu, więc już się oswoiłam z tym zestawieniem i pewnie dlatego wydaje mi się „normalne” 😉
o przepraszam, buraczane brownie miałaś pewnie na myśli jako eksperymenta… heheh 😀 to tak, to dla mnie też zupełna nowość…
Tak, buraczane brownie miałam na myśli 🙂 Jeszcze się nie odważyłam na warzywne zamienniki ciast 😉
Zrobiłabym, ale z kaszy gryczanej niepalonej, taką wolimy 🙂
No i łatwiej ją rozgotować jak ryż 😉 Ja próbowałam już niepalonej w różnych wydaniach, ale moje serce jednak zostało przy tej ciemnej 😀
Przepis już robiłem, potrawa bardzo smaczna, ale nigdzie nie widzę informacji na którym etapie dodać kurczaka, przez co dodałem na końcu i gotowanie zajęło więcej czasu niż powinno.
Fajnie wychodzi z pieczonym burakiem i botwiną i też fajnie jest dodać też prażone pestki dyni.
Ło matko z córko, faktycznie! Nie ma to jak przeoczyć jeden z ważniejszych składników… Prawda taka, że można dodać kurczaka w kilku momentach i tak, jak robisz jest spoko, tylko rzeczywiście wydłuża czas gotowania. Dopisałam, aby dodać go w momencie, gdy zalewamy kaszę bulionem. Wtedy się ugotuje, ja tak zawsze robię. Jeśli wolisz, możesz też zacząć od podsmażania kawałków kurczaka, a potem dodać cebulę i kaszę, też powinno być ok. Swoją drogą to jest na tyle uniwersalny przepis pod względem mięsa, że jeśli zostanie Ci kiedyś jakiś kawałek kurczaka z pieczenia czy smażone udko, to możesz zrobić „szarpane mięso” albo… Czytaj więcej »
Płatki drożdżowe, super pomysł, dorzucę dziś i zbadam sprawę 🙂
No cześć! I jak poszło z tymi płatkami? Smakowało? U nas w domu płatki pojawiają się w potrawach dość często, bo średnio znoszę nabiał, a mieszkam z miłośnikiem sera, więc jakoś musze te dwie sprawy pogodzić, bo nie zawsze chce mi się gotować dwa obiady 😀
Minął rok, super z dodatkiem płatków drożdżowych 🙂
Dziś ponownie robię to danie, z tym, że modyfikacją na mieszankę kilku kasz (gryczana palone, gryczana biała, komosa ryżowa i pęczak) zobaczymy co z tego będzie 🙂
Na wstępie przepraszam za tak późną odpowiedź, trochę kocioł ostatnio i od tygodnia siadałam do laptopa, żeby zapytać… Jak wyszło? Domyślam się, że petarda? Te miksy kasz mogą być super, jedynie bym nie była pewna, czy z dogotowaniem i rozgotowaniem nie będzie problemu (różne czasy „dochodzenia”) – wszystko z tym było git? P.S. Nawet nie wiesz, jak się robi ciepło na sercu, jak ktoś po skorzystaniu z przepisu zostawi komentarz (w dzisiejszych czasach to rzadkość, już nawet hejtować się ludziom nie chce 😉 ), a jak jeszcze wróci po roku i proponuje modyfikacje, to aż łezka szczęścia się kręci w… Czytaj więcej »