Też tak masz, że pomysłów ci nie brakuje, gorzej z ich realizacją? Czy jest jakiś sposób na to, aby w końcu przestać odkładać dobre pomysły na wieczne nigdy? Myślę, że jest na to recepta, jedna i uniwersalna. Działanie! Ten podcast jest tego najlepszym przykładem. Dziś przedstawiam ci pierwszy jego odcinek, a pomysł pojawił się już ze dwa lata temu. Niestety pomysły mają to do siebie, że pojawiają się wraz z całym zestawem wymówek, które skutecznie nas przekonują, żeby odłożyć je na później…

Czego dowiesz się z podcastu „Jak nie odkładać pomysłów na wieczne nigdy?”
Tytuł może sugerować, że otrzymasz ode mnie przynajmniej godzinny wykład na temat prokrastynacji, strachu przed wychodzeniem ze strefy komfortu i innych poważnych sprawach. Nic bardziej mylnego! Podcast to po prostu spory kopniak do działania! A żeby cię jeszcze bardziej zmotywować, opowiadam swoją historię z podcastem w roli głównej. Bo to właśnie taki mój słodki sekret od blisko 2 lat, czyli niezrealizowany pomysł na wrzucanie nagrań do internetu.
Tematy poruszane w podcaście:
- tłumienie w sobie pomysłów
- działanie od tyłka strony
- jak działać z tym, co się ma
ODSŁUCHAJ PODCAST:
To jak, wiesz już jak nie odkładać pomysłów na później?
Podcast nie jest zbyt długi. Sama się nie spodziewałam, że uda się zmieścić w 10 minut, a jednak! Mimo wszystko mam nadzieję, że to wystarczająco długo, aby cię zainspirować do działania? Daj znać, czy w miarę dobrze się słuchało, i czy nie był to stracony czas!
Ania! Taki backstage to koniecznie pokazać trzeba 😀 No i elegancko, pierwsze podejście za Tobą!
A wiesz co jest najzabawniejsze? Że na takim zdjęciu czy filmie z backstage nie da się nie uśmiechać! Ja sama lałam w pory przy pierwszym podejściu do nagrania 😀
Nie no, takie skutki uboczne to ja szanuję!
Szkoda, że najpierw trzeba przejść te mniej przyjemne, żeby docenić życie i dostać powera do roboty, ale i tak nie żałuję! 😉 Dzięki Anka za dobre słowo, tym bardziej myślę, że warto było swoje odchorować 😀
Oj ja też bym bardzo chciała zobaczyć ten Twój backstage, bo to musiał być epicki obrazek 😀 Ale mimo wszystko gratuluję, że w ogóle zaczęłaś i trzymam kciuki za kolejne podcasty 🙂 Ja też w myśl zasady „działaj z tym, co masz”, zaczęłam prowadzić bloga i nie żałuję. Gdybym wtedy narzekała, że nie mam sprzętu, bo muszę robić fotki telefonem, że mój maleńki, wówczas 10-calowy notebook jest za mały do takiej pracy, a w dodatku masakrycznie wolny, itd., itp., to pewnie nigdy w życiu bym się tego nie podjęła. Dziś – po 4 latach – nadal robię fotki smartfonem, ale… Czytaj więcej »
I to jest super komentarz, dzięki, że go zostawiłaś! Jeśli moje gadanie kogoś nie przekona, to Twój przypadek może da radę! Bo wiadomo, jak jedna osoba by była w jakiejś sytuacji, to można zasługi przypisać szczęściu, przypadkowi i pt., ale jeśli takich osób jest więcej, to już mamy potwierdzenie teorii, że po prostu trzeba wziąć się za robotę! 🙂
Też tak myślę, dlatego warto dzielić się swoimi historiami 🙂