1,7K
Masz ochotę na zdrowy deser lub lekkie śniadanie na słodko? Proponuję domowe musli bez białego cukru z kefirem i malinami! Kefir jako fermentowany nabiał da nam fajne kultury bakterii, które dobrze nam zrobią na jelita (a podobno to one tak naprawdę trochę sterują mózgiem). Maliny są zawsze spoko, a poza sezonem spokojnie możesz używać mrożonych. Co do samego musli natomiast - jest ono zupełnie inne niż to ze sklepu. Nie dałam płatków kukurydzianych, bo to zwykle puste kalorie i cukier. Nie dorzucałam też suszonych owoców (poza daktylami), bo co jak co, ale suszone owoce mogą pójść w bioderka, poza tym nie każdemu smakują. Dodatkowo podprażyłam nie tylko pestki i orzechy, ale też wiórki kokosowe i płatki owsiane. Dzięki temu po otwarciu słoika poczujesz w nim aromat słodkich wypieków. Ponadto płatki nie zamienią się tak łatwo w breję, gdy zmieszasz je z kefirem. W przepisie podałam składniki na średni słoik musli. Trudno było mi podzielić proporcje a jedną szklaneczkę tego śniadania/deserku. Ale spokojnie, możesz sobie to musli równie dobrze mieszać np. z jogurtem naturalnym i bananem, więc nudno nie będzie. To jak, piszesz się? Daj znać w komentarzu, czy pomysł ci się podoba!
Wersja do drukuIlość - 1 porcja (+zapas musli)
Składniki:
- na musli (na średni słoiczek:)
- szklanka płatków owsianych górskich
- garść orzechów laskowych
- garść migdałów
- garść pestek dyni
- garść nasion słonecznika
- garść wiórków kokosowych
- 5 suszonych daktyli (możesz pominąć)
- dodatkowo:
- ok. 10 łyżek kefiru
- garść malin (mogą być mrożone)
- odrobina miodu lub syropu z agawy/klonowego
Sposób wykonania:
- Najpierw przygotuj musli. Rozgrzej suchą patelnię na dość małym ogniu. Upraż na niej najpierw nasiona słonecznika pilnując, aby się nie przypaliły. Przesyp je do słoika. Następnie upraż w ten sposób pestki dyni, także przesyp do słoika. Kolejne do prażenia idą orzechy i migdały. Migdały możesz pokroić, będą bardziej "poręczne". Są bardziej wytrzymałe, ale i tak warto ich pilnować. Oczywiście po uprażeniu wsyp je do słoika. Na tą samą patelnię wsyp wiórki kokosowe. Praż je na małym ogniu, ale systematycznie mieszaj, aby te ze spodu, które już nabrały lekko rumianej barwy wylądowały na górze. Gdy poczujesz zapach kokosa, a wiórki będą leciutko rumiane, wrzuć je do słoika.
- Jeśli używasz daktyli, to pokrój je bardzo drobno, po czym wrzuć na rozgrzaną wcześniej patelnię i podsmaż. Będą się karmelizować jeszcze bardziej. Po chwili dodaj płatki owsiane. One już naprawdę wiele zniosą. Podczas ich prażenia powinien się w powietrzu unosić zapach podobny do pieczenia chleba. Niestety nie będzie łatwo ich zrumienić, za to mogą się przypalić, więc po prostu systematycznie przerzucaj. Gdy poczujesz ich lekki aromat, dosyp je do słoika. Teraz słoik zamknij i porządnie nim potrząsaj, aby składniki się wymieszały.
- Do szklanki, słoiczka, kubka, czy co tam ciekawego masz nałóż najpierw 5 łyżek kefiru, polej miodem lub syropem, posyp 2-3 łyżkami musli. Ponownie nałóż tyle samo kefiru, polej miodem lub syropem, posyp musli. Na wierzch wyłóż garść malin. Twoje domowe musli bez białego cukru z kefirem i malinami jest już gotowe! Daj znać w komentarzu, czy smakowało! 😉
Uwielbiam takie słoiczki szczęścia, które praktycznie codziennie zabieram ze sobą do pracy:) u mnie najczęściej pojawiają się z jogurtem, ale następnym razem spróbuję z kefirem. Podobnie jak Ty dodaję daktyle, na których punkcie oszalałam:)
Niestety z kefirem jest niebezpieczeństwo, że trochę płatki namokną, bo jest rzadszy, ale mi nawet taka „owsianka” bardzo w pracy smakuje (tak, sama też zabieram takie słoiczki, które cieszą oko i podniebienie 😉 )