Środek i koniec sezonu na cukinię to czas, w którym wszystkich nas męczy to samo pytanie. Co zrobić z dużej cukinii? Podrzucę ci dzisiaj trzy proste inspiracje, które robi się szybko. Jeśli natomiast chcesz konkretne danie, to oczywiście polecam ci swój przepis na bigos z cukinii, a także coś co poznałam niedawno, czyli frytki z cukinii z serem! W dalszej części pojawią się natomiast cukiniowe krążki, cukinia z grilla lub patelni grillowej i sałatka z cukiniowych „wstążek”. Ja swojej cukinii nie obierałam, ale jeśli chcesz, to jak najbardziej we wszystkich wymienionych przypadkach możesz to zrobić. To jak, zaczynamy?

Krążki z cukinii z serem, suszonymi pomidorami i szynką (lub w wersji bez mięsa)
Duża cukinia ma to do siebie, że często nasiona są już rozrośnięte, co nie zawsze jest mile widziane przy konsumpcji. Stąd właśnie dylemat, co zrobić z takiej dużej cukinii. Dlatego wpadłam na pomysł, że fajnie by było po prostu się tych nasion pozbyć. Potem już wszystko poszło lawiną. Tym sposobem powstały krążki z cukinii z dodatkiem sera cheddar, posiekanych suszonych pomidorów, a na koniec zawinięte w szynkę szwarcwaldzką. Całość została upieczona, więc szynka puściła trochę tłuszczu, a ser się rozpuścił. Poniżej znajdziesz dokładną instrukcję krok po kroku, jak takie krążki przygotować. Nie będę podawać dokładnych proporcji, bo wszystko zależy od wielkości i ilości cukinii, oraz twoich upodobań.
Jak zrobić krążki z cukinii z serem, suszonymi pomidorami i szynką (lub bez mięsa)?
- Najpierw potnij cukinię w plastry o grubości ok. 1 cm. Następnie pozbądź się gniazd nasiennych. Możesz je wyciąć nożem , ale u mnie świetnie sprawdził się kieliszek do wódki. Po prostu wcisnęłam go w plaster tak, jak wycina się ciasto na pierogi. Dzięki temu uzyskałam ładnie, równo wycięte krążki.
- Drugi krok to przygotowanie sera i pomidorów. Ser cheddar zetrzyj na małych oczkach tarki. Teoretycznie możesz go zastąpić innym serem, ale ten gatunek po tym, jak go zetrzesz, zrobi się kleisty i plastyczny. Suszone pomidory potnij w cienkie paski, a potem w kosteczkę. Teraz nabierak w palce małe ilości sera i ściskaj w wałeczek, a następnie kładź na krążku cukinii i dociskaj. Chodzi o to, żeby ser się trochę przykleił. Następnie do sera, który nałożysz na krążki, dociskaj kawałki suszonych pomidorów. Będzie to wyglądało trochę jak mini pizza z cukinii.
- Jeśli chcesz przygotować wersję bezmięsną, to na tym kończysz i przechodzisz do kroku nr 4. Jeśli nie, przygotuj szynkę. Każdy plaster przetnij wzdłuż na pół. Teraz weź taki kawałek plastra i owiń część krążka z cukinii, na którym już jest ser i pomidory. Staraj się owijać ten krążek pod kątem, mniej więcej tak, jak np. przy owijaniu wstążką rączki od koszyczka ze święconką czy bukietem. Powtarzaj ten ruch, aż cukinia będzie owinięta. Nie przejmuj się małymi szczelinkami.
- Rozgrzej piekarnik do 200 stopni. Wyłóż blachę papierem do pieczenia (lub zaryzykuj bez, bo szynka jest tłusta), ułóż na niej krążki z cukinii zawinięte w szynkę tak, aby warstwa z serem i pomidorami była na górze. Jeśli masz frytkownicę beztłuszczową z małą blaszką, to też się świetnie sprawdzi. Ja właśnie tak upiekłam swoje krążki. Piecz je do momentu, aż szynka się lekko przyrumieni. Jeśli nie chcesz odpalać piekarnika, a nie masz beztłuszczowej frytkownicy z blaszką, możesz się spróbować ratować patelnią i pokrywką. Ja jeszcze tak nie próbowałam, ale gdybym się znalazła w takiej sytuacji, to rozgrzałabym patelnię, położyła na niej krążki warstwą serową do góry, przykryła pokrywką i podgrzewała na średnim lub małym ogniu, aż z szynki wytopi się tłuszcz. To prawdopodobnie nie będzie to samo, co z piekarnika, ale jakoś sobie trzeba radzić! 😉


Cukinia z grilla
Drugi pomysł jak wykorzystać dużą cukinię to po prostu kawałki cukinii z grilla. Możesz je zrobić na klasycznym grillu lub posiłkować się patelnią grillową. Ja najczęściej wybieram tą drugą opcję. Co zrobić z takimi kawałkami cukinii? Możesz je po prostu zjeść z jakimś dipem lub sosem. Jak zauważysz na załączonym obrazku, mi wystarczy nawet zwykły keczup 😉 Możesz też zrobić mniejsze kawałki, a raczej plastry grillowanej cukinii, a potem dodać do sałatek czy kanapek. Minus taki, że im mniejsze kawałki, tym więcej roboty…
Jak zrobić kawałki grillowanej cukinii?
- Najpierw przekrój cukinię wzdłuż. Następnie każdą połówkę przekrój jeszcze raz, aby powstały długie ćwiartki.
- Teraz wytnij nasiona i podziel ćwiartki na mniejsze kawałki.
- Jeżeli chcesz, aby cukinia była bardziej miękka, posyp jej miąższ odrobiną soli i odstaw na ok. 15 minut, po czym zetrzyj wodę z nadmiarem soli papierowym ręcznikiem. Jeśli natomiast chcesz nieco twardszą cukinię, to jej wcześniej nie nasalaj, tylko przejdź do kroku nr 4.
- Rozpal grilla lub rozgrzej patelnię grillową. Ja zdecydowanie wolę robić to drugie 😉 Jeśli ufasz, że do twojej patelni nic nie przywrze, połóż na niej kawałki cukinii skórką do dołu (w przypadku plasterków obojętnie jak). Jeśli się boisz, przesmaruj wcześniej delikatnie patelnię olejem lub odrobiną oliwy. Gdy na spodzie pojawią się specyficzne kreski, przewróć kawałki cukinii na drugą stronę i także grilluj do czasu, aż pojawią się przyrumienienia. To, jak bardzo „przypieczesz” cukinię zależy już tylko od ciebie.


„Wstążki” z cukinii do sałatki
Czas na trzecią inspirację, co zrobić z dużej cukinii! Będą to wstążki do sałatki. Nie okłamujmy się, najlepsze wstążki z cukinii wyjdą z tej młodej, sprężystej. Duża cukinia najczęściej jest już bardziej gąbczasta. Nie oznacza to jednak, że nie można jej używać w sałatkach! Po prostu plastry będą troszeczkę inne. Pozostałe składniki sałatki dobierzesz według swoich upodobań. Ja dodałam żółtą paprykę, pomidorki koktajlowe z własnej uprawy i pokrojoną w plasterki rzodkiewkę. Całość polałam oliwą i sokiem z cytryny, wymieszałam i posypałam wegańskim parmezanem. Jeśli wegański parmezan cię zainteresował, to prostu przepis jak go zrobić znajdziesz tutaj (klik!).
Jak zrobić „wstążki” z cukinii?
- Najpierw obetnij kawałeczek cukinii u nasady, tam, gdzie była przyczepiona do łodygi. Jeśli chcesz, możesz tez odciąć kawałek „piętki”.
- Teraz chwyć obieraczkę do warzyw i po prostu obieraj. Ja te pierwsze warstwy, które są samą skórką odrzucam na kompost, bo skórka dojrzałej cukinii bywa gorzkawa, ale to już twoja decyzja.
- Obieraj tak dookoła, aż „dokopiesz” się do nasion. Tym sposobem ściągniesz z cukinii cały miąższ.
- Możesz pokroić paski na krótsze kawałki. Ja tak zrobiłam, bo jedno, że część pasków tak fikuśnie mi po prostu wyszła, a drugie, że mocno dojrzała cukinia nie jest już tak sprężysta, jak ta młoda (zupełnie jak z kobietami 😉 ) i nie będzie się pięknie skręcać. Pamiętaj, że cukinię można jeść na surowo.


I jak, wiesz już, co zrobisz ze swoją dużą cukinią?
Któraś propozycja wpadła ci w oko? A może czymś cię wyjątkowo zaskoczyłam? Nie wszyscy wiedzą, że cukinię można jeść na surowo (sama jem od ubiegłego roku). Nie wszyscy też wiedzą, że obrobienie takiej cukinii może być mega proste (patrz grillowanie). Dlatego właśnie cieszę się, że jakiś czas temu się przełamałam i dzielę się tutaj z tobą rzeczami, które kiedyś uważałam za zbyt proste, aby wrzucać je na bloga! Te trzy pomysły to oczywiście tylko inspiracje i mam nadzieję, że pobudzą w tobie masę kreatywności i pomogą urozmaicić kuchnię. A może masz już jakiś sprawdzony sposób na to, co zrobić z dużej cukinii?
Najbardziej podobają mi się Krążki z cukinii z serem, nie znalam tego przepisu, ale wydaje sie bardzo apetyczny i nietrudny do przygotowania, wiec na pewno sprobuje :). Dziekuje za pomysl i pozdrawiam!
Dokładnie tak! Krążki robi się dość prosto. Może dla kogoś, kto totalnie nie radzi sobie z pracami manualnymi owinięcie ich szynką nie będzie aż tak proste, ale ocena pierwszego konsumenta jest taka, że nawet w takiej sytuacji warto się poświęcić! 😀
Ile pysznosci. Uwielbiam wstazki cukini do salatki, jeszcze o dodatkowo wyostrzonym smaku sosem winegret. Uwielbiam rowniez grilowana cukinie, tyle pysznosci, slinka pociekla mi z samego rana. Pozdrawiam serdecznie Beata Redzimska
Beata, bardzo mi miło, że mamy podobne gusty! Z drugiej strony troszkę szkoda, że Cię niczym nie zaskoczyłam (choć może krążki chociaż były nowością? 😉 ), ale wiadomo, w kuchni jak w muzyce -wszystko już było grane 😀
Ja robię surówkę z cukinii, tak mi się to skojarzyło z tymi wstążkami, bo tak samo ją do tego kroję. A krążki z serem i szynką zapisuję do wypróbowania 🙂
Można też spiralizerem zrobić cukinię na makaron i zrobić z tego surówkę, tylko nie jestem pewna, czy z takiej dość gąbczastej już cukinii dobrze wyjdzie, ale chyba się da. Próbowałaś może? A krążki polecam! Ładnie chałkę zaplatasz, to i z owijaniem szynką sobie poradzisz z palcem w nosie! 😉
Nie mam spiralizera, więc nie próbowałam 😉 Ale wstążki z takiej gąbczastej da się zrobić, tylko trochę się rwą, więc może i te spiralki podobnie by się zachowywały. Swoją drogą fajny pomysł z tym spiralizerem 🙂
Niestety pomysł nie mój, gdzieś to chyba na zdjęciach widziałam 😉 A co do wstążek – jak najbardziej, tylko nawet właśnie u mnie na zdjęciu widać, że to nie są takie fajne, sprężyste wstążki, tylko już takie troszkę tego 🙂 Ale i tak smaczne, więc jak najbardziej warto!
Witam serdecznie ja postanowiłam duża cukinię obrać ,pociąć miąższ w cienkie plasterki szer.i 1,5 cm o grubości ok 2-3 milimetry i dłg ok 20cm udało się . Potem w lekko osolonej wodzie ugotowałam , następnie ostudziłam makaron z cukini, a potem wrzuciłam go na patelnię dodałam jajka, szynkę z indyka ,obrane ze skórki pomidory i doprawiłam do smaku przyprawą z,posypałam serem królewskim z dziurami suszonych pomidorów i czosnku niedżwiedziego ,oraz solą ziołową. Danie wyszło delikatne i lekkostrawne . Ze względu na bogactwo składników odżywczych i witamin jest również przeznaczony dla ludzi z WZJG oraz z chorobą Leśniowskiego-Crohna. Ja poszukuje nowych… Czytaj więcej »
Cześć Dorota! o ja to mogę się od Ciebie uczyć tego makaronu z cukinii, bo dwa razy w życiu robiłam i oba razy rozgotowałam i wyszło mi tak zwane bebło… 😉 Przepis brzmi fajnie, jest różnorodny, ja lubię też połączenie jajek i pomidorów! Tylko pozwoliłam sobie poczytać o odżywianiu przy chorobie Leśniowskiego-Crohna, wszędzie czytam, że dieta lekkostrawna (też na takiej byłam przez miesiąc po operacji na jamie brzusznej), nie bardzo mi się ten ser zgadzał i jajko, bo pamiętałam, że jajko to tylko na miękko. Widzę, że żółty ser jest raczej na czarnej liście, ja bym też raczej zrobiła sama… Czytaj więcej »