696
Od jakiegoś czasu panuje trend, aby samemu piec chleb w domu. Dlaczego to dobry nawyk? Dlatego, że wiesz co trafia do formy przed pieczeniem. Mało tego, jeśli wybierzesz mąkę pełnoziarnistą, Twój chleb będzie dużo zdrowszy niż ten ze sklepowej półki. Kolejnym argumentem jest brak tony konserwantów i to, iż poza drożdżami czy zakwasem nie używamy sztucznych spulchniaczy, więc pieczywo nie będzie przypominało konsystencją waty i będzie bardziej syte. Ja osobiście nie jestem jakoś specjalnie kanapkowa, ale od tygodnia piekę swój chleb orkiszowy na drożdżach i przyznam, że pożeram go bardzo, bardzo szybko! Mąka orkiszowa jest przygotowana z dawnej odmiany pszenicy, jednak mimo wszystko miewa różną wilgotność, więc nie mogę konkretnie napisać ile jej zejdzie. Trzeba słuchać serca i na bieżąco badać konsystencję ciasta.
Wersja do drukuSkładniki:
- 3-3,5 szklanki mąki orkiszowej pełnoziarnistej
- niecała szklanka ciepłej wody
- 20 g drożdży w kostce
- sól
- odrobina tłuszczu do foremki
Sposób wykonania:
- Najpierw rozkrusz drożdże do cieplej wody. Uważaj, żeby nie była gorąca, bo je dosłownie zabijesz i ciasto nie wyrośnie.
- W czasie, gdy drożdże się będą budzić do życia w ciepłej wodzie, Ty przesiej szklankę mąki do sporej miski i dosyp 2 szczypty soli. Na sitku powinny zatrzymać się większe drobiny mąki - po przesianiu dosyp je do reszty, są to cenne otręby.
- Wlej całą wodę z drożdżami do miski i wymieszaj widelcem. Następnie cały czas mieszając dosypuj stopniowo mąkę. Gdy masa już trochę zgęstnieje odłóż widelec i dalej dosypują mąki zagniataj je rękami. Kontynuuj dosypywanie tak długo, aż ciasto będzie odchodzić od ręki, ale nadal będzie miękkie.
- Wysmaruj małe korytko odrobiną tłuszczu i przełóż do niego ciasto, lekko je dogniatając do ścianek i dna. Odłóż korytko na bok, przykryj szmatką i zostaw na ok. 30-45 minut do wyrośnięcia.
- W tym czasie rozgrzej piekarnik do 180 stopni, a po wyrośnięciu ciasta piecz swój chleb orkiszowy na drożdżach przez ok.45 minut.
ja robię chlebki na zakwasie ale z tym jest pełno babrania się, muszę spróbować i taki bo wydaje sie prosty i szybki – piękny, mniam
Też pewnie w końcu zrobię na zakwasie, ale tym razem robiłam na życzenie koleżanki z pracy, która jest fanką przepisu na moje bułeczki (też z tego bloga) i prosiła, żeby było na drożdżach. Jak zrobię na zakwasie, to pierwszy się o tym dowiesz, bo się natychmiast pochwalę 😉
Ja piekę chleb dwa razy w tygodniu 😉 Domowy chlebek jest najlepszy! 🙂
ja ten swój pożeram jak głupia… a to tym bardziej imponujące, że dotychczas raczej unikałam kanapek 🙂