Dzisiaj w cyklu „10 pytań do…” goszczę Magdalenę Widłak-Langer, która prowadzi stronę psychetee.pl. Magda jest psychologiem, jednak myślę, że trochę odbiega od stereotypów, które wiążą się z tym zawodem. Jak wiesz, w tym cyklu chcę pokazać fajne (moim zdaniem) miejsca w sieci. Skąd zatem pomysł na wywiad z psychologiem? Do Magdy trafiłam jakiś czas temu. Nie szukałam terapeuty. Magda poza Wirtualnym Gabinetem Psychologicznym prowadzi także blog i właśnie dzięki temu nawiązała się nasza wirtualna znajomość. Same artykuły to nie jedyny powód, dla którego zaprosiłam Magdę. Po wymianie kilku komentarzy okazało się, że często mamy podobne spojrzenie na różne tematy, skoro więc lubisz czytać mojego bloga, to myślę, że Ją też polubisz 😉
Magdalena Widłak-Langer z zamiłowania i zawodu psycholog patrząca na człowieka holistycznie, zafascynowana światem relacji i komunikacji różnego rodzaju. Pracuje w nurcie psychologii pozytywnej, skupiając się na zasobach, a nie brakach klienta. Projektuje i realizuje warsztaty dla rodziców, nauczycieli i terapeutów w całej Polsce. Regularnie pisze dla prasy, portali oraz na blogu. Prowadzi sesje zdalne w Wirtualnym Gabinecie Psychologicznym, założycielka www.psychetee.pl, ambasadorka Lekcji Akceptacji oraz współtwórca książki „Lekcja Akceptacji. Poznaj. Zrozum. Zaakceptuj”. Nauczycielka i miłośniczka jogi, minimalizmu, zdrowego stylu życia i mruczących kotów 😉
Bardzo wartościowy dla mnie wywiad. Z pewnością także dlatego, że mam bardzo bliskie poglądy do tych przedstawionych. Ale wiecie dziewczyny, co mnie najbardziej denerwuje? Że prowadząc gabinet trzeba głośno mówić, że jest przyjazny LGBT. I w żadnym wypadku nie chodzi mi tu o powszechny argument „promowania ideologii”, tylko… Przecież to powinno być normalne! Nie powinno być potrzeby dopisywania tego! To jest człowiek, który potrzebuje psychoterapii, a psycholog nie ocenia. Tymczasem osoba o innej orientacji musi szukać tego poświadczenia, żeby wiedzieć, że nie zostanie odrzucona czy wyśmiana przez terapeutę i to jest maksymalnie przykre! Gabinet przyjazny LGBT kojarzy mi się z… Czytaj więcej »
O, w 5 minut potrafi? To wiele nie zarobi zbyt wiele na terapiach 😛 Żart oczywiście, a taka osoba raczej nie do końca wie, o czym mówi niestety… Natomiast co do LGBT to fakt – przykre, że trzeba to zaznaczać, ale też z drugiej strony przykre, że środowisko zewnętrzne zachowuje się tak, że osoba o upodobaniach homoseksualnych, która nikomu krzywdy nie robi (no, może poza sianiem zgorszenia u tych, którzy widzą całe zło u wszystkich, tylko nie u siebie) musi korzystać z pomocy psychologa…
Pamiętam klienta, z którym pracowałam nad coming outem – nikt z rodziny nie wiedział o jego orientacji, a wśród przyjaciół może dwie, trzy osoby (a to była osoba po 30-stce) i największa obawę przed sesją miała związaną z tym, co negatywnego usłyszy na swój temat…Strasznie to przykre…
Wiesz, dla mnie jest oczywiste, że pracuje z osobami LGBT. Jednak wiem, że dla niektórych psychologów czy psychoterapeutów, to jest problem. Szczególnie jeżeli osoba LGBT przychodzi z czymś co dotyczy orientacji. Dlatego to zaznaczam. Poza tym, samo spotkanie z psychologiem dla wielu osób jest bardzo stresujące, więc gdyby jeszcze ludzie mieli się zastanawiać nad tym, czy zostaną dobrze potraktowani, czy nie spotkają się z ostracyzmem, krytyką czy niewłaściwym postępowaniem (polecenie szpitala psychiatrycznego, jako sposobu na „leczenie” np. homoseksualizmu), nie dziwi, że wola wiedzieć, sprawdzić, doczytać czy to jest osoba przyjazna LGBT. Wielu psychologów chrześcijańskich, będzie osobom LGBT polecać terapię reparatywną,… Czytaj więcej »
Magda, a czy takie „nawracanie” osób homoseksualnych nie jest sprzeczne z etyką? Bo domyślam się, że choć oficjalnie psycholog jest osobą świadczącą usługi, to jednak obowiązuje Was jakaś etyka, przepisy?
Bardzo fajny i ciekawy wywiad, podobnie jak i sama Magda, którą bardzo cenię. Jest przemiłą i sympatyczną osobą 🙂 Uważam, że o zdrowie psychiczne należy dbać tak samo, jak o fizyczne, bez dwóch zdań. W końcu człowiek nie składa się tylko z ciała. Warto zadbać o swój dobrostan i szczęście, a już na pewno wtedy, kiedy czujemy, że sami sobie nie poradzimy, pójść do odpowiedniego specjalisty.
Marta, pod Twoim komentarzem mogę się podpisać rękami i nogami! Nawet znam kilka osób, które już korzystały z terapii u psychologa i jeszcze nie słyszałam, żeby ktoś narzekał (no chyba, że musiał zmienić specjalistę, bo się nie zgrali) 🙂 Najważniejsze, żeby nie trafić do gabinetu jak już będzie za późno!
Zgadza się i bardzo mnie cieszy, ze ten trend zaczyna się pojawiać – że zamiast czekać do ostatniej chwili, ludzie jednak zaczynają szukać rozwiązań wcześniej:)
Marta, bardzo dziękuję za tak ciepłe i miłe słowa. Bardzo miło mi to czytać:) Mam nadzieję, że poza wywiadem, znajdujesz na moim blogu wartościowe treści:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Oo, ja nie wiedziałam, że Ty masz taki format na blogu kulinarnym :D.
Ale proposuje- poznawanie ludzi to jest coś, co ja osobiście uwielbiam i tez quizuje ludzi na blogu :D.
Aga, u mnie jak na bazarku – tutaj pietruszka, tam selerek, a w „szczęce” dalej nawet kostiumy kąpielowe czy szafa kapsułkowa 😉 Niestety ja należę do tych osób, które lubią się dzielić każdym doświadczeniem, więc jakiś czas temu ta tematyka bloga się baaardzo rozszerzyła 😉 A Twoje quizy bardzo lubię, takie niby z przymrużeniem oka, a jednak dają do myślenia 🙂
Dlaczego niestety? To wartościowe:)
Wiesz Magda, nie chcę też nikogo przytłaczać swoją rzeczywistością 😉 Oswajam się jednak z myślą, że jeśli ktoś znajdzie czas, żeby przeczytać choć jeden wpis tygodniowo, to i tak będzie sukces, więc pozostałe dwa mu nie zrobią różnicy 😉 Wiadomo jak to jest, widzę to z mojej perspektywy, a przecież każdy gdzieś zagląda, coś przeczyta, a za chwilę wraca do swojego życia i tyle, nie roztrząsa czy za dużo, czy za mało itp. (no, może hejterzy i psychofani 😉 )
Też lubię poznawać ludzi:)
Bardzo ciekawy wywiad, a pani Magdalena pisze u siebie naprawdę warte uwagi treści.
Tak, to prawda, blog Magdy można polecić bez mrugnięcia okiem! Fakt, nie jest to lektura do porannego espresso, ale do większego kubka z kawą już jak najbardziej 😉 A zupełnie poważnie – warto zaglądać na psychetee.pl, bo Magda pokazuje takie bardzo ludzkie oblicze psychologa (przynajmniej takie są moje odczucia, nie wiem, czy się ze mną zgodzisz) i nie budzi tego strachu, który zwykle się w nas budzi na dźwięk słowa „psycholog” 🙂
Aniu, bardzo dziękuję za wszystkie dobre słowa i zaproszenie do swojego miejsca w sieci. Cieszę się bardzo, że mogłam u Ciebie wynieść nieco psychologię z Gabinetu i pokazać ją i siebie innym, żeby ludzie zobaczyli, że „nie taki diabeł straszny” 😉
Jak teraz napiszę „nie Madziu, to ja kolejny raz dziękuję”, to będzie brzmiało za słodko? No, to napisze po prostu „mi też było bardzo milo Ciebie gościć!” 😉
Bardzo się cieszę, że ten wywiad przypadł Ci do gustu. Dziękuję za informację zwrotną i dobre słowa:) Mam nadzieję, że znajdziesz u mnie jeszcze nie raz coś wartego uwagi:)
P.S. Jestem Magda 🙂
Bardzo ciekawy, inteligentny wywiad! Pod każdym względem! Dzięki wielkie!
Ja tylko zadałam 10 pytań, myślę, że to Magda swoim całokształtem „twórczości artystycznej” i odpowiedziami zrobiła największą robotę 😉
Cieszę się bardzo, że ten wywiad jest dla Ciebie wartościowy i bardzo dziękuję za informację zwrotną:)